niedziela, 3 maja 2020

Twierdza - F. Paul Wilson

Po wielu starszych klasykach literatury grozy wydawanych przez wydawnictwo Vesper, przyszedł czas na te zdecydowanie młodsze. Jednym z takich tytułów jest Twierdza F. Paula Wilsona - jeden z najbardziej znanych i lubianych horrorów z lat 80-tych XX wieku.

Rumunia, rok 1941. Do górskiej wioski w Karpatach dociera mały oddział Wehrmachtu. Żołnierze mają obsadzić posterunek stojący na straży górskich szlaków. Na kwaterę wybrana zostaje nieduża twierdza, pełna dziwnych krzyży, znajdujących się na każdej ścianie. Naziści za nic mają ostrzeżenia wieśniaków, czego szybko zaczynają żałować, kiedy każdej nocy atakuje ich niewidzialny i cichy wróg, zabijając jednego żołnierza. Na pomoc zostaje wezwany elitarny oddział SS. Naziści odkrywają w podziemiach pradawną tajemnicę i zwracają się o pomoc do żydowskiego badacza lokalnego folkloru, by ten rzucił nieco światła na niewytłumaczalne wydarzenia. Nikt nie wie jednak, że do twierdzy zmierza ktoś jeszcze…

Twierdza po wielu latach ponownie ukazała się drukiem po polsku, w nowym przekładzie Marka Króla, w twardej oprawie, z ilustracjami Mariusza Gandzela i posłowiem. Wydanie jest jak zwykle znakomicie dopracowane! Sama zaś powieść zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Przez całą książkę autor utrzymuje dobre tempo akcji, dzięki czemu nie sposób się nudzić. Od pierwszych stron Twierdzę czyta się lekko i przyjemnie, a autor nieustannie intryguje czytelnika czym jest owe zło, znajdujące się w zamku, dlaczego twierdza jest w idealnym stanie, po co są te wszystkie krzyże itd. Książka posiada znakomity mroczny klimat i złowrogą atmosferę, która z każdym dniem, jaki żołnierze spędzają w twierdzy, staje się coraz bardziej namacalna. Znakomitym przykładem na to jest jak dochodzi do przemocy wśród mieszkańców wioski położonej opodal twierdzy. Nie brakuje tutaj również krwawych i przerażających scen z udziałem niemieckich żołnierzy, co dopełnia mroczny nastrój powieści. Dodatkowo znajdziemy tutaj wątki żydowskie i katolickie, starcie dwóch niemieckich armii, kryzysy wiary bohaterów i wiele więcej.


Bardzo ciekawym zabiegiem było umieszczenie akcji powieści w Karpatach w Rumunii, przez co od razu nasuwa się myśl, że naziści obudzili wampira. Rzeczywistość jest jednak zdecydowanie bardziej skomplikowana, ale nie będę już nic więcej zdradzał na ten temat. Jedno jest pewne, ktoś lub coś każdej nocy atakuje i brutalnie rozrywa gardło jednego z żołnierzy. Naziści odczuwają coraz większy strach i przerażenie, nie czują się już panami świata, ale zwyczajnie boją się o swoje życie i chcą jak najszybciej opuścić Twierdzę. Jest to zatem starcie jednego zła z innym złem, każde przerażające na swój sposób. Normalnie byśmy współczuli mordowanym ludziom, ale nie w tym przypadku, ponieważ od razu nasuwa myśl, że żołnierze swoimi czynami na wojnie zasłużyli sobie na to.


Głównych bohaterów jest kilkoro i choć zostali dość schematycznie przedstawieni, to z uwagą śledziłem ich losy. Wilson kreśli ich dość prosto, brakuje ich większej głębi, ale w zasadzie nie przeszkadza to w trakcie lektury, która obfituje w wiele wydarzeń i tajemnic. Można to potraktować jako wadę, choć ja bym się skłaniał raczej ku temu, że jest to zaleta przez większość czasu, ponieważ pozwala się skupić na tym, co znajduje się w twierdzy i morduje niemieckich żołnierzy. Oczywiście są momenty, kiedy to przeszkadza i drażni głupie zachowywanie się postaci, ale na szczęście nie ma ich zbyt wiele.


Twierdza opowiada o niemieckich żołnierzy, którzy udają się do zamku znajdującego się w Karpatach w Rumunii, gdzie budzą pradawne zło znajdujące się w środku. Jest to ciekawy, trzymający w napięciu horror, którego lekturę będę bardzo miło wspominał. 

Ocena: 8/10

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Vesper!
Tytuł: Twierdza
Autor: F. Paul Wilson
Tłumaczenie: Marek Król
Cykl: The Adversary
Tom cyklu: 1
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 15.04.2020
Liczba stron: 434
ISBN: 9788377313473

4 komentarze:

  1. To się zgraliśmy z tekstem o Twierdzy ;) I widzę, ze i wrażenia podobne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałem całość cyklu wydany w Amber. Twierdza została nawet zekranizowana: "The Keep" w roku 1983.

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.