piątek, 31 lipca 2015

Bajki robotów

Do twórczości Stanisława Lema, najbardziej znanego i zasłużonego polskiego pisarza Science-Fiction długo się zabierałem, zawsze była kolejna nowość, kolejna książka ulubionego autora i tak się złożyło że niestety(!) dopiero niedawno sięgnąłem po jego książki. Choć w planach miałem je od dawna. Być może dlatego, że z gruntu preferuje fantasy, a zdecydowanie mniej s-f.

Bajki robotów w starym wydaniu widocznym na zdjęciu obok dostałem od mojej dziewczyny na Zająca, więc już całkiem dawno. Tak się więc złożyło, że ciągle nie było okazji aż w końcu stwierdziłem, że muszę ją przeczytać i zabrałem się za nią. Tym samym postanowiłem poznać twórczość wychwalanego wszędzie Stanisława Lema.

czwartek, 30 lipca 2015

Świat Lodu i Ognia


Gra o Tron cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem już od kilku lat, głównie za sprawą kolejnych sezonów serialu opartego na cyklu książek George'a R.R. Martina. Nic więc dziwnego, że autor postanowił wydać swojego rodzaju kompendium o wykreowanym przez siebie uniwersum pt: Świat Lodu i Ognia, dla wszystkich tych, którzy pragną bliżej poznać zarówno historię jak i odległe krainy Westeros.

piątek, 24 lipca 2015

Dopóki nie zgasną gwiazdy

Literatura Postapokaliptyczna przeżywa w ostatnim czasie ogromny rozkwit. Co roku pojawia się kilkanaście nowych tytułów na polskim rynku a zainteresowanie postapo wciąż rośnie. W większości są to książki zagranicznych autorów, jak chociażby seria uniwersum metro 2033, ale pojawiają się w niej od niedawna także polskie akcenty. 

Piotr Patykiewicz w Dopóki nie zgasną gwiazdy postanowił odejść od utartego schematu wojny nuklearnej jako końca świata. W świecie przez nim wykreowanym obserwujemy świat 300 lat po Upadku, kiedy to wszystko zaczął pokrywać śnieg i lód. Ludzkość wymarła niemal doszczętnie, garstka ocalałych przy pomocy dostępnej wtedy jeszcze technologii, przeniosła się w góry i tam stworzyła nieliczne osady. Społeczność jaką stworzyli przypomina w gruncie rzeczy eskimosów - jest to lud zbieracko-łowiecki. Ludzie podzieleni na klasy, czy raczej zawody jakie wykonują a są to między innymi drwale, złomiarze, mcharze czy myśliwi starają się przeżyć w tym niegościnnym świecie.

środa, 22 lipca 2015

Stacja Nowy Świat

Najnowsza książka Bartka Biedrzyckiego Stacja Nowy Świat, opowiada o czasach, które miały miejsce kilka lat po wojnie nuklearnej, która zmieniła świat. Dowiemy się jak żołnierz-dezerter tworzy sobie imperium na 3 stacjach pod Wisłą. Są to rządy terroru, silnej ręki z silnie rozbudowanym aparatem policyjnym. Zakazane jest nawet przemieszczanie się pomiędzy stacjami. Imperator stopniowo rozbudowuje coraz większą "Armię Eksploracyjną" i snuje plany o ekspansji. Pierwszym etapem jest zdobycie stacji Uniwersytet, nazywanej też Nowym Światem, należącej do Świętego Krzyża.

 Po tym niespodziewanym ataku, mieszkańcy pozostałej części metra zawiązuje "Ostatnie Przymierze" na czele z żołnierzem-emerytem z "Twierdzy". Sojusz ma na celu powstrzymanie ambicji Imperatora, zabicie jego samego oraz upadek rządów terroru. Walki toczą się zarówno na powierzchni, jak i w tunelach. Jest to wojna pozycyjna, na wyniszczenie, która zbiera krwawe żniwo po obu stronach. I z której nikt nie wyjdzie zwycięski, być może oprócz Świętego Krzyża.

poniedziałek, 20 lipca 2015

Morderstwo odbędzie się


Morderstwo odbędzie się Agathy Christie opowiada o małym angielskim miasteczku Chipping Cleghorn, w którym wszyscy się znają, plotkują i przychodzą w gości do siebie. Kwitnie także "nielegalny" czarny rynek - handel wymienny.


Pewnego dnia mieszkańcy tej małej mieściny znajdują ogłoszenie w lokalnej gazecie "Morderstwo odbędzie się w piątek 29 października o godz. 6:30 wieczorem w Little Paddocks. Osobne zaproszenia nie będą rozsyłane" Niektórzy są podekscytowani, bowiem uważają to za zaproszenie do zabawy w detektywa. Inni natomiast są lekko przerażeni i biorą ogłoszenie na poważnie.

Nikt jednak nie zostaje w domu i wszyscy zbierają się w umówionym miejscu i godzinie. Gdy wybija 6:30, nagle gaśnie światło a do pokoju wkracza zamaskowany mężczyzna i woła "Ręce do góry"; lustruje pokój mocną latarką, po czym padają trzy strzały. Gdy światło zostaje zapalone, okazuje się, że ranna jest pani domu a bandyta leży martwy. Na pozór banalna historia nie daje spokoju inspektorowi Craddockowi, który nie uważa tej historii za zwykłe samobójstwo napastnika. Z pomocą przychodzi mu pani Marple, Jest to starsza pani o błyskotliwym umyśle, która doskonale potrafi powiązać ze sobą fakty i podsunąć pomysły inspektorowi. Pomocne w rozwiązaniu zagadki będą sąsiedzkie plotki.

czwartek, 16 lipca 2015

Tajemnica gwiazdkowego puddingu

Tajemnica gwiazdkowego puddingu to moje dziesiąte spotkanie z mistrzynią kryminałów Agathą Christie. Tym razem jest to zbiór kilku dłuższych opowiadań, dokładniej sześciu, z czego w pięciu występuje Herkules Poirot, a w jednym, ostatnim panna Marple.

W Tajemnicy gwiazdowego puddingu, Herkules Poirot po długich namowach daje się skusić i wyjechać do wiejskiej posiadłości na Boże Narodzenie, przy okazji odkrywając tajemnicę zaginionego klejnotu. Dwadzieścia cztery kosy opowiada o starszym panie, który w każdy wtorek i czwartek niezmiennie od wielu lat przychodzi i zamawia te same dania. Niespodziewanie przestaje przychodzić i jak się okazuje zmarł. Jednak dla Herkulesa Poirot nieszczęśliwy wypadek wcale na taki nie wygląda. W Śnie natomiast Poirot zostaje wezwany do nietypowej sprawy. Pewien bogaty dżentelmen co noc od kilku dni śni sen, w którym wyciąga rewolwer z biurka i popełnia samobójstwo. Pewnego dnia sen staje się rzeczywistością.

środa, 15 lipca 2015

Z Mgły Zrodzony


Z Mgły Zrodzony to kolejna już książka mojego ulubionego autora Brandona Sandersona, po którą sięgnąłem niemalże w ciemno. Jest to zarazem pierwszy tom trylogii Ostatnie imperium, wznawianej przez Wydawnictwo MAG w twardej oprawie, po ogromnym sukcesie Drogi Królów i Słów Światłości.

Książka opowiada o Ostatnim Imperium, potężnym państwie, obejmującym rozległe obszary świata; trzymane żelazną ręką przez tyrana - Ostatniego Imperatora, który jest zarówno władcą jak i bogiem. Rządzi on nieprzerwanie już ponad 1000 lat, od kiedy pokonał tajemniczą Głębię i tym samym uwolnił świat od zła. Jest to świat znacznie różniący się od znanych nam z innych cyklów fantasy. Wszechobecny popiół spadający z chmur, za sprawą Gór Popielnych na północy czy też roślinie są żółte, brązowe, ale nie zielone to tylko kilka charakterystycznych cech tego świata. Ale na tym nie koniec!

sobota, 11 lipca 2015

Stalowe Serce

Po Stalowe Serce Brandona Sandersona sięgnąłem niemalże w ciemno. Dlaczego? Ponieważ czytałem jego Drogę Królów i Słowa Światłości, które były niesamowite! Nie, to za mało powiedziane, były GENIALNE! Byłem ciekawy jak Sanderson poradził sobie z zupełnie innym gatunkiem, nowym światem i herosami. I wiecie co? Nie zawiodłem się! Książka Stalowe Serce również jest świetna!

W najnowszej książce Sanderson pokazuje nam świat, w którym po pojawieniu się na niebie Calamity, niektórzy ludzie zaczęli się zmieniać i przejawiać niezwykłe umiejętności. Władanie ogniem, przewidywanie przyszłości, kuloodporność, czy władanie ciemnością to tylko kilka z "mocy" jakimi została obdarowana ludzkość. Społeczeństwo nazwało tych ludzi Epikami. Jeśli ktoś liczył na super herosów, rodem z filmów czy komisków Marvela - dobrych i szlachetnych to u Sandersona tego nie znajdzie. Jest wręcz odwrotnie. Super zdolności deprawują ludzi, którzy się nimi posługują. Wywołują najgorsze uczucia jak złość, dominację, chęć panowania nad społeczeństwem. Z tego powodu Stany Zjednoczone przestały istnieć, rozdarte przez walki najpotężniejszych Epików o kontrolę nad miastami.

wtorek, 7 lipca 2015

Śmierć na Nilu

Śmierć na Nilu Agathy Christie to moje kolejne spotkanie z klasyką kryminałów, jakże satysfakcjonujące!

Książka opowiada o młodej, bogatej kobiecie Linnet, która ma niewyobrażalnie dużo pieniędzy i jest określana jako "najbogatsza panna w Anglii". Pech chce, że zrywa oświadczyny z bogatym hrabią i wychodzi za mąż za narzeczonego swojej najlepszej przyjaciółki Jacqueline. To staje się kością niezgody pomiędzy tymi dwoma kobietami. Odrzucona kobieta "prześladuje" młode małżeństwo jeżdżąc za nimi krok w krok, zawsze jest na miejscu, gdzie oni są, co bardzo ich irytuje i zatruwa miesiąc miodowy. Młoda para postanawia więc, wybrać się potajemnie w podróż na statku po Nilu, jednak Jacqueline też już tam jest. Doprowadzi to do tragicznych i nieoczekiwanych wypadków, których świadkiem będzie Herkules Poirot.

Choć starałem się samemu wydedukować, kto zabił (nie bez powodu książka ma taki a nie inny tytuł :) ) i jakie miał motywy to, jednak zagadka okazała się dużo trudniejsza. Jednakże Herkules Poirot doskonale łączy ze sobą fakty i rozwiązuje zagadkę w doskonałym stylu.

Śmierć na Nilu przypomina troszkę konstrukcją Morderstwo w Orient Expresie, zwłaszcza w podróży na Nilu. Mamy zamknięty obszar statku, w którym nikt nie może wyjść a Herkules Poirot po kolei przesłuchuje uczestników rejsu. Ale bez obaw! Na tym kończą się podobieństwa i bardzo dobrze :)

Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie (jak wszystkie kryminały Christie) i coraz bardziej jestem urzeczony jej twórczością! Książkę polecam wszystkim lubiącym zagadki kryminalne, ponieważ aż do końca trzyma w napięciu kto zabił!

Moja ocena 9/10

Tytuł: Śmierć na Nilu
Cykl: Agatha Christie kolekcja kryminałów
Tom serii: 9
Autor: Agatha Christie
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Liczba stron: 336
ISBN:9788327151858

poniedziałek, 6 lipca 2015

Tron z czaszek, księga 1

Cykl demoniczny autorstwa Petera V. Bretta jest jedną z moich ulubionych serii fantasy z racji tego, że między innymi od Malowanego Człowieka (1 tom) zaczęła się na dobre moja przygoda z fantasy.

Tron z czaszek jest 4 tomem cyklu, na który czekałem od dawna. Książka kontynuuje losy pojedynku Jardira z Arlenem, ponieważ zakończenie poprzedniego tomu Wojny z blasku dnia było bardzo niejednoznaczne. Ale nie tylko. Prześledzimy starania Inevery o jedność wśród Plemion Krasji, aby po zniknięciu Jardira nie zaczęły prowadzić wojen między sobą. Oraz o rozwijającym się wciąż Zakątku Wybawiciela. Jest mniej akcji, w porównaniu do poprzednich tomów, nieco więcej przedstawiania sytuacji co się dzieje, gdy zabrakło obu Wybawicieli. Jednak czytając ten tom ma się wrażenia, że widzimy na horyzoncie powoli, że akcja zmierza ku nieuchronnemu końcu i rozstrzygnięcia losów ludzkości w walce z demonami. 

Tron z czaszek, podobnie jak miało to miejsce w poprzednich tomach został podzielony na dwie części. Niestety... A szkoda, bo wydaje mi się, że kupić 4 a kupić 8 książek to jest różnica i mało kto sięgnie i kupi cały cykl. 

Inną kwestią związaną z wydaniem, jest duża czcionka i marginesy. Tekst moim zdaniem jest zbyt duży, przez co książka wydaje się być o wiele grubsza niż jest naprawdę, a jest to tylko pół książki z angielskiego wydania. Marginesy też pozostawiają wiele do życzenia. Gdyby większy margines był od środka a mniejszy na zewnątrz o wiele lepiej czytałoby się książkę tej grubości, pomijając fakt, że trzeba się natrudzić, żeby grzbiet pozostał taki jaki wyszedł z drukarni. 

Ten tom, w odróżnieniu od pozostałych nie tłumaczył Marcin Mortka, tylko Małgorzata Koczańska. Niestety widać, gdy czytamy zmianę tłumacza. Nie są to wielkie nieścisłości, czy złe tłumaczenie. Raczej inne odczucie, gdy czytamy. Marcin świetnie tłumaczył i genialnie potrafił oddać ducha książki, jednak nowa tłumaczka myślę, że już temu nie podołała. Jedną z rzeczy, która mnie zdziwiła było, gdy przeczytałem słowo "pierwszoklasista" - w świecie Bretta nie ma klas jakie znamy z naszego życia, więc tłumaczenie first-year student’s warding" jako pierwszoklasista psuje "klimat" książki i nijak się ma do tego, co wyraża angielskie sformułowanie. Może to troszkę czepianie się, ale napotkałem jeszcze kilka nieścisłości i podobnych wyrażeń, więc nie jest to odosobniony przypadek.

Z plusów mogę wymienić chociażby ciekawą akcję, sposób w jaki autor snuje swoją opowieść. Uroki książce dodają także świetne ilustracje autorstwa Dominika Brońka, które jak w poprzednich tomach są rewelacyjne. Przykładowa ilustracja i jeszcze jedna.

Podsumowując, Tron z czaszek jest rewelacyjną książką, która zachwyci każdego, kto czytał poprzednie tomy. Dlatego gorąco zachęcam, jeśli nie znacie tego cyklu, to koniecznie musicie to nadrobić. 

Moja ocena 8/10 ze względu na minusy dotyczące wydania książki jak i tłumaczenia.

Tytuł: Tron z czaszek
Cykl: Cykl demoniczny
Tom cyklu: 4.1
Autor: Peter V. Brett
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 26.06.2015
Liczba stron: 608
ISBN:9788379640683

piątek, 3 lipca 2015

Pamięć wszystkich słów

Pamięć wszystkich słów to kolejny, już czwarty tom świetnego polskiego cyklu fantasy autorstwa Roberta M. Wegnera.
Spotkamy w nim znajome twarze Altsina, Yatecha czy też Deanę. Jest to druga powieść po Niebie ze stali (3 tom) w uniwersum stworzonym przez autora, który niejako kontynuuje losy bohaterów poznanych w 1 i 2 tomie, które są zbiorem opowiadań.

O czym w takim razie jest 4 tom? O wędrówce Altsina, który by uwolnić się z opętania przez Pana Bitew Reagwyra, rusza na poszukiwania seekhijskiej wiedźmy, co doprowadzi do nieoczekiwanego ciągu wydarzeń i spotkania z plemiennym bożkiem. O Deanie, która po utracie brata nie chce poddać się woli starszyzny i rusza na pielgrzymkę by odnaleźć jej nieoczekiwany koniec w miejscu, w którym by się tego nie spodziewała. Poznamy także losy Yatecha, pozbawionego duszy zabójcy z pustyni.

Autor w tym tomie porusza wiele ważnych kwestii i zarysowuje tło wydarzeń na kolejne nadchodzące tomy. Obserwujemy znacznie dokładniej rozgrywki bogów, którzy próbują wpływać na losy ludzkich królestw. Poznamy ich historię, osobowość, dowiemy się nieco więcej o motywach jakimi się kierują. Doświadczymy także snucia intryg, zdrad, oraz pomniejszych rozgrywek na dworze w Białym Konoweryn (księstwo na południu od Imperium Meekhańskiego).

Dla kogo ta książka? Zdecydowanie dla osób, które czytały poprzednie tomy. Można oczywiście czytać ją jako pierwszą, ale na pewno wiele się straci. Czytałem poprzednie 3 tomy dosyć dawno i część rzeczy mi umknęła, jednak pomimo tego jest to fascynująca lektura. Jednak warto odświeżyć sobie poprzednie tomy, przed lekturą czwartego tomu.

Osobiście mam jednak do książki, czy raczej do autora, dwa małe zastrzeżenia.
Po pierwsze pierwsze kilka stron przesadnie "napakowane" pięknym opisem i później także w kilku momentach, co sprawia wrażenia przesytu i nadmiaru:
"Zaułek, warstwą grubą na dobre dwie stopy, wypełniały stare szmaty, resztki jakichś skrzyń, porozbijane gliniane garnki i inne śmieci. Oraz szczurze bobki, których odór nadawał specyficzny smak każdemu oddechowi. Na końcu tego królestwa znajdowała się wielka beczka z otworem zasłoniętym czymś, co musiało być kiedyś końską derką, i to taką, pod którą koń zdechł i która przez kilka miesięcy przykrywała jego truchło."
Po drugie cały cykl budzi moje silne skojarzenia z cyklem Malazańska Księga Poległych. Nie tyle, że całe pomysły są skopiowane, co raczej duże podobieństwo obu światów, w tym obu imperiów wokół których bazuje fabuła. Co nie oznacza, że Wegner nie ma oryginalnych pomysłów. Ma i to całe mnóstwo. Pamięć wszystkich słów czyta się jednym tchem, pochłaniając kolejne strony i historie o ludach, narodach i bogach.

Jeśli nie zrozumieliście jakichś słów z mojej recenzji, to znaczy że musicie sięgnąć po cykl Opowieści z Meekhańskiego Pogranicza a na pewno się nie zawiedziecie!

Moja ocena 9/10

Tytuł: Pamięć wszystkich słów
Cykl: Opowieści z meekhańskiego pogranicza
Tom cyklu: 4
Autor: Robert M. Wegner
Wydawnictwo: Powergraph
Data wydania: 06.05.2015
Liczba stron: 702
ISBN: 9788364384257

środa, 1 lipca 2015

Assassin's Creed: Pojednanie

Cześć!

Chciałem dużo wcześniej skończyć czytać 7 tom z serii Assassin's Creed: Pojednanie, jednak nie udało mi się i dlatego dopiero dzisiaj będzie jej recenzja :)

Pojednanie bazuje na fabule gry Assassin's Creed: Unity, jednak podobnie jak to było w przypadku Porzuconych nie opowiada ściśle fabuły. Gra bazuje na losach młodego asasyna Arno Doriana, który zostaje wzięty pod opiekę przez Wielkiego Mistrza Templariuszy we Francji. Dorasta on wraz z córką templariusza, która jest głównym bohaterem książki Pojednanie.

Elise de la Serre jest córką wpływowej francuskiej rodziny, a także córką Wielkiego Mistrza Templariuszy. W trakcie fabuły poznajemy jej przygody za sprawą diariusza (rodzaj pamiętnika), w którym opisuje wszystkie wydarzenia, przemyślenia i uczucia. Już od samego początku jest szkolona i wychowywana na przyszłą Wielką Mistrzynię - uczy się fechtunku i zostaje wprowadzona z czasem do grona Templariuszy.

Mamy w tym przypadku także do czynienia z postacią, która zmienia się; jej osobowość, poglądy ulegają zmianie w trakcie czytania kolejnych stron. Od młodej beztroskiej dziewczynki, po zbuntowaną młodą kobietą, aż po dojrzałą, choć niekoniecznie zawsze rozsądnie myślącą kobietę.

Książka nie bez powodu, nazywa się Pojednanie. Powraca znów kwestia "pokoju" pomiędzy dwoma zwaśnionymi stronami - Asasynami i Templariuszami i próba ich pogodzenia w imię wspólnego dobra. Elise i Arno zostają w to oczywiście wplątani jako przedstawiciele obu stron konfliktu. Wątek tej odwiecznej walki tych dwóch stronnictw został dużo lepiej przedstawiony, niż jak to miało miejsce w Porzuconych. Pomimo tego, pozostaje lekki niedosyt i ciekawi jak przedstawione wydarzenia są widziane przez asasynów. Aby się o tym dowiedzieć, musimy zagrać w grę. Czego niestety nie mogę zrobić, a szkoda :(

Książka Pojednanie, podobnie jak dwie poprzednie (Porzuceni i Czarna Bandera). które w ostatnim czasie recenzowałem, czyta się lekko i przyjemnie. Większych minusów nie dopatrzyłem się oprócz pewnej sprawy. W pewnym momencie pada zdanie: "po ciągu dowodów" - niestety nie zostały one opisane i akcja biegnie dalej. Na koniec może jeszcze jeden, malutki minus, a mianowicie pod koniec można się bardzo domyślać jak skończą się przygody Elise.
Z dodatkowych atutów książki mogę wymienić umiejscowienie w czasie. Akcja gry jak i książki rozgrywa się w XVIII wieku we Francji, w trakcie rosnącego niezadowolenia stanu trzeciego (wszystkie osoby oprócz szlachty, duchowieństwa, rodziny królewskiej) i w końcu w trakcie rewolucji francuskiej.

Książkę polecam każdemu, zafascynowanemu walką asasynów z templariuszami a także osobom chcącym przeżyć fajną przygodę. Oczywiście także graczom, którzy mieli tę przyjemnośc i mogli zagrać w Assassin's Creed: Unity

Moja ocena 8/10

Tytuł: Assassin's  Creed: Pojednanie
Cykl: Assassin's Creed
Tom cyklu: 7
Autor: Oliver Bowden
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 04.12.2014
Liczba stron: 448
ISBN:9788363944704