Najkrótszy miesiąc w roku już za nami, czas więc go podsumować. Luty minął mi niesamowicie szybko i duży wpływ na ten stan rzeczy, miała przede wszystkim większa liczba zajęć na uczelni, jak również sprawy związane z dwoma patronatami. Nie sądziłem, że będę one wymagały ode mnie tyle czasu, niemniej logo bloga na okładce jest dla mnie powodem do dumy. W minionym miesiącu udało mi się przeczytać 9 książek oraz jedno czasopismo, co daje łącznie 3800 stron, a wysokość stosiku blisko 30 cm. Jestem z wyniku zadowolony, aczkolwiek mógłby on być nieco lepszy, lecz nie jest też znowu najgorszy. A tak prezentuje się lista przeczytanych przeze mnie pozycji:
- Wikingowie. Topory i sejmitary [patronat] 8/10
- Księga smoków polskich 8/10
- Grom i szkwał [patronat] 9/10
- Golem 8/10
- Duchy polskich miast i zamków 7/10
- Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Północ-Południe 8/10
- Evna 8/10
- Piasek Raszida 8/10
- Korona śniegu i krwi - recenzja niebawem
- Smokopolitan 1/2015
Przechodząc do szczegółów, to ciężko mi wyróżnić jedną książkę, która by wyjątkowo podbiła moje serce, czy z drugiej strony, była wyjątkowo zła. Jak widać większość tytułów ma ocenę 8/10, czyli były to dobre książki, których lekturę miło wspominam i stąd wynika owa trudność. Jednakże jednymi z najciekawszych i nieco odmiennych pozycji jakie poznałem, okazały się być dwie książki z serii Legendarz. Nie sądziłem, że można w taki interesujący i przystępny sposób opowiadać o naszych legendach, dawnych wierzeniach i podaniach, a wszystko podane w przepięknym wydaniu za niewielką cenę.
Jak wspominałem w poprzednim podsumowaniu oraz na samym początku, w lutym objąłem patronatem medialnym dwie książki - Topory i sejmitary oraz Grom i szkwał. Szczególnie dumny jestem z tej drugiej pozycji, ponieważ Jacka Łukawskiego darzę ogromną sympatią i z wielką niecierpliwością wyczekiwałem kontynuacji jego debiutanckiej powieści Krew i stal. W ramach promocji tego tytułu, przeprowadziłem wywiad z autorem, który bardzo chwaliliście i który był jednym z najchętniej czytanych postów. Bardzo mnie cieszy, ponieważ było to niemałe wyzwanie i jedna z najtrudniejszych rzeczy odkąd prowadzę bloga. Skoro jest już po premierze Gromu i szkwału, to mogę już Wam oficjalnie powiedzieć, że występuję w tej powieści jako jeden z bohaterów o imieniu Hrosskar. Zupełnie nie miałem o tym pojęcia, kiedy starałem się o objęcie patronatem nad tą książką, dlatego jest to szczególne wyróżnienie!
Jeśli chodzi o zdobycze, to w lutym przybyło do mnie 13 książek (20 jeśli licząc egzemplarze na konkursy :) ). Legendarz oczarował mnie bez reszty i stąd zakup kolejnych czterech książek, a W górach przeklętych, choć nie należy do tej serii, to tematycznie jest jej bardzo bliski, więc również ten tytuł wzbogacił moją biblioteczkę razem z przepięknym wydaniem Wodnikowego Wzgórza. Następnie mamy egzemplarze od wydawnictw - Topory i sejmitary, Grom i szkwał, Powstanie, oraz Evna, za które bardzo dziękuję. Piasek Raszida jest wygraną w konkursie organizowanym przez Wydawnictwo IUVI a dwie książki Agathy Christie, stanowią dalsze tomy prenumeraty.
W związku z dwoma patronatami, w sobotę i niedzielę wystartują dwa konkursy. Już teraz serdecznie Was zapraszam do wzięcia w nich udziału. Zaczytanego marca!
Gratuluję patronatów i "bohaterstwa" 😀 Łukawskiego mam na liście do przeczytania... Kiedyś.
OdpowiedzUsuńDzięki! ;)
UsuńKrótki miesiąc, ale mimo wszystko bardzo owocny :) Gratuluję przede wszystkim patronatów i świetnych zdobyczy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńGratuluję patronatów! Jeśli występujesz w 'Gromie i szkwale' to od razu jak tylko skończę 'Krew i stal' sięgam po kontynuację :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Dzięki :) Co prawda na samym końcu i jedynie 3 razy jest Hrosskar, ale to dla mnie ogromne wyróżnienie :D
UsuńWłaśnie czytam "Piasek Raszida" i na razie jest świetnie :D A "Powstanie" też czeka na półce, ale nie wiem kiedy przeczytam ;P Za dużo książek czeka w kolejce.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatów! Życzę powodzenia i dalszych sukcesów w marcu ;)
Ja już czekam na kolejne książki o Bibliotekarzach :)
UsuńDziękuję :) I wspaniałych lektur w marcu!
No to czekam na konkursy :P I gratuluję patronatów, bo wcześniej jakoś nie miałam okazji.;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Pierwszy już ruszył, dzisiaj po południu drugi :)
UsuńGratuluję przeczytanych i patronatów oczywiście :D Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Patronaty to świetna sprawa, ale też duuużo pracy ;)
UsuńJak zwykle u Ciebie mogę wyszperać dodatkowe książki, które wylądują na półce "Chcę przeczytać", a w przyszłości - mam nadzieję - w mojej biblioteczce. :P Swoją drogą tak zamuliłem, że aż przegapiłem reckę Meekhańskiego...
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :)
UsuńDużo postów pojawiło się w lutym, więc łatwo było coś przeoczyć ;)
W sumie co drugi dzień średnio post. :D
UsuńBardzo udany miesiąc i jeszcze raz gratulują patronatów. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję mega dobrego wyniku i oczywiście patronatów! :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle bardzo dobre statystyki. I te patronaty. Gratuluję i dalszego rozwoju Łukasz. Bo co tu powiedzieć więcej? :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałeś same bardzo dobre pozycje,a to najważniejsze. Gratuluję patronatów.
OdpowiedzUsuń