niedziela, 31 marca 2019

Zabawki diabła - Anna Kańtoch

Pierwszy tom przygód Domenica Jordana - Diabeł na wieży, miło wspominam, dlatego postanowiłem sięgnąć po kolejną część, czyli po Zabawki diabła. Znajdziemy tutaj ponownie sześć opowiadań, jednak tym razem są one ściślej ze sobą powiązane i nie tylko postacią głównego bohatera. Domenicowi przyjdzie zmierzyć się z demonami własnej przeszłości, posągami płaczącymi krwawymi łzami, z trzema zagadkami, które zadaje jeden z jego studentów, czy mroczną tajemnicą pewnego rodu.

W Diable na wieży zabrakło mi lepszego wglądu w psychikę głównego bohatera, informacji o jego przeszłości i przyczynach dlaczego jest tym, kim jest. Otrzymujemy to wszystko i wiele więcej w Zabawkach diabła. W pierwszym opowiadaniu, a w zasadzie zerowym, mamy okazję zobaczyć kilka dni z życia Domenica zanim opuścił zamek Mandracourt i wyjechał na studia. Ma tam miejsce jedno ważne wydarzenie, które mocno później rzutuje na całą jego przyszłość, przez co Domenic nabiera zdecydowanej głębi i z większym zaangażowaniem śledziłem jego dalsze poczynania. W kolejnych opowiadaniach Domenic wraca z powrotem do Mandracourt, żeby zmierzyć się z własną przeszłością i ze starszym bratem, odwiedza pewne miasto ogarnięte szałem karnawału, a nawet zostaje przymusowo wykładowcą na uniwersytecie. W ten sposób mamy okazję poznać głównego bohatera w różnych rolach, w odmiennych sytuacjach, jak również dowiedzieć się wielu informacji o jego przeszłości.

W książce występuje całkiem dużo świętych, którzy dokonują cudów i błogosławią darami oraz umiejętnościami. W jednym z opowiadań autorka uchyla rąbka tajemnicy kim dokładnie są święci i jak zwykli ludzie mogą się nimi stać. Bynajmniej nie jest to tylko związane z przykładnym i dobrym życiem... W trakcie kolejnych swoich przygód Domenic spotka także demony, wampiry, czy czarownice, ale Kańtoch wyłamuje się ze schematu i troszeczkę inaczej przedstawia te istoty, ale z zachowaniem charakterystycznych dla nich cech. Nie do końca zatem wiemy czego się spodziewać, co się może stać i jak potoczy się historia, dzięki czemu kolejne opowiadania czyta się z większym zainteresowaniem. Zaś akcja w opowiadaniach została dobrze wyważona, historie potrafią zaciekawić i z przyjemnością śledzi się poczynania Domenica, który rozwiązuje z pozoru nierozwiązywalne zagadki.

Akcja opowiadań rozgrywa się w świecie przypominającym Europę z końca XVII wieku, a dokładniej Francję. Przenikają się tutaj zjawiska nadprzyrodzone z ingerencją świętych i obecnością różnego rodzaju istot, jak wampiry, czy demony. Jednak w tych wszystkich historiach najważniejsi są ludzie, a zjawiska nadprzyrodzone są bardziej tłem dla poszczególnych wydarzeń. Bo to właśnie ludzkie pragnienie władzy, pycha i namiętności prowadzą do rozlewu krwi, tragedii i dość często również do śmierci. Ludzie nie cofną się przed niczym, nawet przed zawarciem paktu z diabłem, aby osiągnąć określone korzyści. 

Zabawki diabła zawierają sześć opowiadań o Domenicu Jordanie - lekarzu, tropicielu magii i zagadek. Historie tutaj zawarte są zdecydowanie bardziej ze sobą powiązane, aniżeli w Diable na wieży, jak również mamy lepszą okazję poznać głównego bohatera i jego przeszłość. 

Ocena: 8/10

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Powergraph!

Tytuł: Zabawki diabła
Autor: Anna Kańtoch
Cykl: Domenic Jordan

Tom cyklu: 2
Wydawnictwo: Powergraph
Data wydania: 15.03.2019
Liczba stron: 416
ISBN: 9788364384943

8 komentarzy:

  1. Nie słyszałam nigdy o tych opowiadaniach, brzmią bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam obie książki już sporo czasu temu i chyba najwyższy czas zrobić ich rereading :) Ale to może jak autorka wyda trzeci tom, który już się pisze, z to co się orientuję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, chyba w trzecim tomie pojawią się jakieś nowe opowiadania, plus kilka z poprzedniego wydania, więc jest na co czekać :)

      Usuń
  3. Czekam na trzeci tom tej serii i wtedy dopiero się za nią zabiorę. :D Szczególnie, że mam jeszcze kilka książek autorki na oku. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam w ebooku cykl Kańtoch Przedksiężycowi, więc pewnie w tym roku go zacznę, a przynajmniej chciałbym - wiadomo jak to jest z planami, może być różnie :)

      Usuń
  4. Ciekawy artykuł. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.