sobota, 1 października 2016

Podsumowanie września 2016

Miniony miesiąc był dla mnie niezwykle intensywny i bardzo dużo się w nim działo. Przede wszystkim miałem małe zaległości jeśli chodzi o czytanie książek z sierpnia oraz obfite łowy wśród wrześniowych nowości. To mnie też mocno zmobilizowało do bardziej efektywnego wykorzystywania czasu, co zaowocowało blisko 5 tysiącami przeczytanych stron, co daje grubość stosiku blisko 36 cm - to przekłada się na 11 książek, z czego jedna to 50 stronicowe opowiadanie, więc wynik ten uważam za znakomity i mam nadzieję utrzymać go w październiku. Po za tym aktywnie uczestniczyłem w Nocy Naukowców organizowaną przez kilka poznańskich uczelni oraz powoli przygotowywałem się do rozpoczęcia w pełni mojej 4-letniej przygody na doktoracie :)

Nie przedłużając już, tak prezentuje się lista książek, które przeczytałem we wrześniu:
  1. Mały bies 8/10
  2. Ilustrowana teoria wszystkiego 7/10
  3. W ciemnym zwierciadle 8/10
  4. Nigdziebądź 8/10
  5. Parch 8/10
  6. Rękopis znaleziony w Saragossie 8/10
  7. Autostopem przez galaktykę 7/10
  8. I wrzucą was w ogień 8/10
  9. Opowieści miłosne, śmiertelne i tajemnicze 10/10
  10. Elantris 9/10
  11. Gloria
Po namyślę postanowiłem jednak umieścić Małego biesa jako książkę przeczytaną we wrześniu, ponieważ w sierpniu niewiele ponad 100 stron z niej przeczytałem. Natomiast recenzja Glorii będzie najprawdopodobniej w poniedziałek, ale nie za bardzo przypadła mi do gustu...

Przejdźmy jednak do czegoś znacznie ciekawszego, czyli statystyk. Chociaż wyświetleń było nieco mniej niż w sierpniu - 6291, to jednak bardzo zadowolony z tej liczby, zwłaszcza że część z recenzowanych przeze mnie książek nie była nowościami z ostatnich kilku miesięcy a takie dość mocno nabiją zawsze statystyki. Natomiast fanpage bloga stale rośnie w siłę i w tej chwili polubiło go już 145 osób - dziękuję!

Czas zatem przejść do zdobyczy a jest ich znów niemało a październik zapowiada się niewiele lepszy. Zacznę od Opowieści z Narnii - piękne dwutomowe wydanie z ilustracjami, które dostałem od dziewczyny na imieniny. Nigdziebądź oraz Elantris otrzymałem od Wydawnictwa MAG, Rękopis znaleziony w Saragossie oraz Opowieści miłosne, śmiertelne i tajemnicze od Vesperu, Opowiadania zebrane, tom 1 od Rebisu, Ilustrowana krótka historia czasu, Autostopem przez galaktykę oraz Kosmos od Zysku, I wrzucą was w ogień od SQN a Gloria od Polacy nie gęsi. Dziewczynę z sąsiedztwa wygrałem natomiast w konkursie organizowanym przez redakcję czasopisma Brama a dwie książki Agathy Christie to kolejne tomy prenumeraty. Za wszystkie otrzymane książki jeszcze raz bardzo dziękuję! Pozycji na zdjęciu poniżej byłoby więcej, ale kilka książek jest jeszcze w drodze i przed weekendem nie zdążyły do mnie dotrzeć. Nie ma nic straconego - pokażę je w kolejnym podsumowaniu :)


Na sam koniec mogę Wam zdradzić pewną bardzo interesującą wiadomość - otóż wkrótce na blogu pojawi się konkurs w którym do zdobycia będzie egzemplarz opowiadań Herberta. Tymczasem życzę Wam mnóstwa wspaniałych lektur w październiku i nie dajmy się jesiennej depresji! :D 

25 komentarzy:

  1. Blisko 5 tysięcy stron - wow, imponujący wynik, gratuluję! :)
    Rzeczywiście, książek trochę Ci przybyło. :D Zazdroszczę Ci Gaimana i Ketchuma - obydwie książki chciałabym mieć u siebie. :)
    Zaczytanego października i powodzenia z doktoratem! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przede wszystkim podoba mi się ta różnorodność. To będę chciała od Ciebie trochę zgapić - bo dzięki urozmaiceniu można przeczytać na pewno więcej. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że zbióru Poego nie czytałem jak Lovecrafta, czyli jednym ciągiem, lecz po kilka opowiadań dziennie a poza tym inną książkę. W ten sposób łatwiej mi było przeczytać to 800 stronicowe opasłe tomisko :)

      Inną sprawą jest wspomniana różnorodność - chociaż w tytule bloga mam Świat fantasy, to we wrześniu takich typowo książek fantasy nie było za dużo. Warto jednak zmieniać gatunki i wówczas nie ma się takiego oporu, że znowu to samo, znowu to fantasy, czy znowu kryminał itp...

      Usuń
  3. Ty no, bardzo przyjemna średnia ocen - książki znaczy udane!

    Koniecznie mi jakoś przypomnij "prywatnie" jak się pojawi konkurs - nagroda zacna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnia się nieco wybija, ale od dłuższego czasu mam tak, że rzadko trafiam na takie, które nie przypadają mi do gustu :)

      Na pewno będzie spam o konkursie, więc nie zapomnisz a swoją drogą Ci przypomnę :)

      Usuń
    2. Oj uwierz mi, że mogę zapomnieć nawet jeśli sobie powiem, że za parę godzin wysyłam zgłoszenie. :D

      Usuń
  4. hej, w kwestii nowości wrześniowych to "Grzesznika" Maggie Stiefvater zabrakło mi w tym zestawieniu :) Ja własnie kończę powoli :) jestem pod wrażeniem sily, z jhaką ta ksiązka przyciąga... Równie udana jak cała saga wilkołacza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zestawienie jest bardzo subiektywne a też nie chciałem umieszczać ponad kilkunastu tytułów, ponieważ nikt nie jest w stanie na raz się z nimi zapoznać :)

      Usuń
  5. Zacnie się prezentują i zdobycze, i lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz co Ci powiem? Że jesteś dla mnie pocieszeniem i motywatorem zarazem. :D Boję się tego, że na studiach nie będę miała tyle czasu na czytanie (oczywiście tych "normalnych" książek, a nie lektur), ale jak widzę Twoje wyniki, to jakoś te wszystkie obawy znikają i mobilizują mnie też do tego, żeby właśnie znajdować codziennie parę chwil na czytanie. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze miesiące będą na pewno nieco gorsze - ciężko z początku wejść w tryb studiowania, ale z czasem na wszystko znajdziesz czas ;)

      Usuń
  7. Dużo, dużo dobrego przeczytałeś i widzę wysokie oceny. Także dzieje się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Październik i Listopad zapowiada się bogaty w premiery, więc będzie dużo dobrego :D

      Usuń
  8. Ja w sumie zapomniałam zupełnie policzyć sobie ilości przeczytanych stron, ale ogarnęłam tylko 5 książek, więc szału by nie było :D
    Bardzo Ci gratuluję wyników, oby tak dalej i jeszcze lepiej! :)
    Zazdroszczę Sandersona, wiadomo :D
    Chociaż póki co nie mam parcia i wiem, że na niego warto czekać (dziwne, nigdy mi się takie zachowanie nie zdarzało) :)
    Kasi recenzje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Warto czytać Sandersona - świetnie pisze i nigdy się nie nudzi :D

      Usuń
  9. Jakie cegiełki ;) W Poego chętnie bym się zaopatrzyła, bo prezentuje się zacnie - oczywiście nie tylko dlatego, bo przeczytać też bym chciała ;)
    Gratuluję wyników!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Świetnie jest wydany Poego - warto go kupić :)

      Usuń
  10. Świetny wynik! Gratuluję też doktoranckiej przygody :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A już mi się nawet nie chce komentować tych statystyk, bo były i są nadal dla mnie nie osiągalne. Niemal wszystkie recenzje też czytałem, więc wiem co i jak. Ale gratuluję jak zwykle. No i wszystkiego dobrego w październiku. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałem wrzesień relatywnie wolny od zajęć, więc był czas na czytanie :) Jednak goniące terminy, nawet te własne mocno zmobilizowały mnie do czytania :)
      Dziękuję! :)

      Usuń
  12. Widać, że umysł ścisły - statystyka musi być! :) Gratulacje, wyniki super, zdobycze też!

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.