Niewiele ponad rok temu miałem okazję czytać Szczyptę nienawiści, czyli pierwszy tom nowej trylogii fantasy Joego Abercrombiego, osadzonej w świecie znanym z cyklu Pierwsze Prawo. Nieco ponad rok później pojawił się drugi tom, czyli Kłopotliwy pokój.
Savine dan Glokta, niegdyś najpotężniejsza inwestorka w Adui, traci dawną trzeźwość sądów, fortunę i reputację. Nie wyzbywa się jednak ambicji i bez skrupułów dąży do swoich celów. Dla prawdziwych bohaterów, którzy jak Leo dan Brock i Stour Zmierzchun szczęśliwi są tylko z mieczem w ręku, pokój to ciężki znój, który najlepiej jak najszybciej mieć za sobą. Trzeba jednak najpierw – pielęgnując dawne urazy – zagarnąć wpływy i zgromadzić sojuszników. Tymczasem Rikke musi zapanować nad swoim długim okiem, nim jego moc ją zabije. Niepokoje narastają we wszystkich grupach społecznych. Destruktorzy w dalszym ciągu kryją się w cieniu, planując wyzwolenie prostego człowieka. Arystokraci toczą spory i walczą o władzę. Orso, szukający bezpiecznej ścieżki przez niebezpieczny polityczny labirynt, odkrywa, że przysparza sobie w ten sposób nowych wrogów i zaciąga nowe długi.
Abercrombie znów pokazał klasę i Kłopotliwy pokój czytałem z prawdziwą przyjemnością. Pierwsza połowa nie obfituje może w zbyt wiele akcji, ale autor znakomicie nakreśla sytuację pod przyszłe wydarzenia. Nie zdradzę zbyt wiele, jeżeli napiszę, że tematem tego tomu jest bunt przeciwko królowi, zaś nieco w tle i przez większość czasu jakby zapomniana pozostaje sprawa Destruktorów i Podpalaczy, ale tylko pozornie. Autor wykorzystuje tutaj znane schematy i motywy, ale znakomicie nimi żongluje i tworzy niezwykle zajmującą historię. Dużo w tym tomie polityki, przepychanek, zawierania sojuszy, spisków i zdrad, ale nie zabraknie też bardzo dobrze napisanej bitwy i interesującego zakończenia. Jestem bardzo ciekawy trzeciego tomu, zapowiada się interesujące zakończenie tej trylogii!
Panuje pokój, lecz to tylko pozory, bowiem każdy chce uszczknąć coś dla siebie, wykorzystując do tego innych. Każdy dba tylko o własny interes i zaufanie komukolwiek może być bardzo ryzykowne. Zaś świat nieustannie się zmienia, czy tego chcą bohaterowie, czy nie i muszą się z tym pogodzić. Oni sami również się zmieniają pod wpływem przeżytych wydarzeń i okoliczności, dzięki czemu odnosi się wrażenie, że to postacie z krwi i kości. Abercrombie zdążył mnie już przyzwyczaić do znakomitej kreacji bohaterów i nie inaczej jest w drugim tomie trylogii Epoka Obłędu.
Kłopotliwy pokój to bardzo dobra kontynuacja Szczypty nienawiści. Dużo tutaj polityki, spisków i zdrad, ale nie zabraknie również epickiej bitwy. Polecam!
Ocena: 8/10
Tłumaczenie: Wojciech Szypuła
Data wydania: 24.02.2021
Abercrombie - lubię. Ten cykl mam jeszcze do nadrobienia, ale na pewno w końcu to zrobię.
OdpowiedzUsuń