Od dawna chciałem ponownie przeczytać Piknik na skraju drogi, jak również poznać inne powieści braci Strugackich. W końcu nadarzyła się ku temu okazja za sprawą pięknego wydania omnibusa, zawierającego aż pięć utworów obu autorów: Piknik na skraju drogi, Poniedziałek zaczyna się w sobotę, Ślimak na zboczu, Trudno być bogiem i Miliard lat przed końcem świata. Na podstawie tytułowej powieści powstał film Andrieja Tarkowskiego Stalker, a później książka stała się inspiracją dla twórców gier komputerowych z serii S.T.A.L.K.E.R. Powieści Strugackich weszły na stałe do kanonu fantastyki. Dziś, cenione przez krytykę oraz uwielbiane przez miliony czytelników, należą do klasyki literatury światowej.
Zbiorcze wydanie aż pięciu powieści braci Strugackich, to opasłe tomiszcze, które liczy nieco ponad 900 stron i które czytałem prawie dwa tygodnie. Nie żałuję jednak czasu spędzonego z tą książką i liczę, że wkrótce pojawi się kolejne wydanie z następnymi utworami obu autorów. Nie wszystkie pięć powieści podobało mi się w równym stopniu, nie każde z nich zapamiętam na długo, ale wszystkie czytałem z przyjemnością, poznając rosyjską klasykę literatury science fiction. Na temat każdej z powieści można byłoby napisać osobną recenzję, dlatego ja ograniczyłem się jedynie do krótkiego opisu trzech z nich.
Nie da się ukryć, że najbardziej znanym utworem jest ten tytułowy, czyli Piknik na skraju drogi. Powieść przedstawia losy kilkorga bohaterów, którzy chodzą legalnie lub mniej legalnie do Strefy, aby stamtąd przynosić rozmaite i tajemnicze przedmioty, będące pozostałością po lądowaniu obcych. Mało która z tych rzeczy jest bezpieczna, a wiele z pozoru zwyczajnych rzeczy potrafi zabić w mgnieniu oka. Śmiałków jednak nie brakuje. Ta historia stała się inspiracją do stworzenia całej serii gier i książek z uniwersum S.T.A.L.K.E.R.a - sam miałem okazję kilka z nich przeczytać. Autorzy snują tutaj wiele interesujących rozważań na temat obcych, kim dla nich jesteśmy i co znaczymy wobec istot, które pozostawiły po sobie tak niewiarygodne przedmioty.
Drugą powieścią w zbiorze jest Poniedziałek zaczyna się w sobotę. Bohaterem jest Aleksander Iwanowicz Priwałow, młody programista z Leningradu, który zbiegiem okoliczności trafia do Sołowca, fikcyjnego miasteczka na północy Rosji, gdzie prowadzone są badania nad magią. Niezwykle zabawna satyra, z wieloma ciekawymi momentami i scenami, obnażająca sytuację w instytutach naukowych Związku Radzieckiego, z niedołężną aparaturą, awariami sprzętu i nieuczciwością naukowców.
Ostatnią z powieści w zbiorze jest Ślimak na zboczu. Autorzy opisują w tej powieści tajemniczy Las, pełny dziwnych stworów, skaczących drzew i umarlaków, gdzie jednego dnia stoi wieś, a następnego dnia już jej tam nie ma, a jest np. jezioro. Całą historię obserwujemy w dwóch punktów widzenia - Piereca, pracownika zarządu, który marzy, aby dostać się do Lasu oraz Kandyda, który stracił pamięć, mieszkał wraz z tubylcami i teraz postanawia dostać się do Miasta, aby znaleźć odpowiedzi na swoje pytania. Bardzo ciekawy pomysł, który stał się inspiracją do stworzenia uniwersum Survarium.
Do książkowej sesji posłużyły skarpetki Space Trip od Many Mornings |
Pomimo, że w swoich zbiorach miałem dwie z zamieszczonych tutaj powieści - Piknik na skraju drogi i Ślimak na zboczu, to postanowiłem się skusić na to piękne wydanie, identycznego formatu jak książki Le Guin i inne omnibusy od Wydawnictwa Prószyński i S-ka. Bardzo się cieszę, że książka ujrzała światło dzienne, ale żałuję, że nie jest to wydanie opatrzone jakimś posłowiem do każdej powieści, czy chociażby przypisami, które pozwoliłyby lepiej zrozumieć wydźwięk niektórych utworów i opisywane realia. Te ostatnie nie zawsze były przeze mnie w pełni zrozumiałe i przez co z pewnością część poruszanych problemów i rozważań mi umknęła...
Piknik na skraju drogi i inne utwory to zbiorcze wydanie aż pięciu książek braci Strugackich. To klasyka literatury science fiction, którą warto znać i cieszę się, że pojawił się taki zbiór. Polecam!
Ocena: 8/10
Tłumaczenie: Rafał Dębski, Ewa Skórska, Irena Piotrowska, Irena Lewandowska
Kupiłam, ale jeszcze nie czytałam, na usprawiedliwienie dodam, że czytałam prawie wszystkie powieści wcześniej.
OdpowiedzUsuńKocham Strugackich i omnibusa musiałam mieć.
Widziałeś ten film "Stalker"? Ja tak. Jest straszny :) :P
Jedynie fragmenty, ale mam w planach go obejrzeć jak jestem świeżo po lekturze książki :)
UsuńHe he. No to powodzenia.
UsuńCzyli warto przeczytać ten zbiór książek? Jest to coś co trzeba znać? Czy może są to utwory już zbyt przestarzałe?
OdpowiedzUsuńTo zależy od Twoich oczekiwań. To powieści sprzed kilkudziesięciu lat, pewne rzeczy się zestarzały, inne są wciąż aktualne i uniwersalne. Jedyne co, to jak pisałem w recenzji, zabrakło mi przypisów, czy omówienia opisywanych realiów, przez co nie zawsze byłem pewny, czy wszystko dobrze rozumiałem :)
UsuńTeż sobie ostrzę ząbki na ten zbiór!
OdpowiedzUsuń