piątek, 17 maja 2019

Leonardo da Vinci - Walter Isaacson

Leonardo da Vinci od zawsze mnie fascynował - swoim malarstwem, pogonią za wiedzą i próbą zrozumienia tak wielu aspektów codziennego życia. Dlatego bardzo się cieszę, że niedawno miałem okazję poznać dokładnie jego życie oraz twórczość za sprawą biografii, napisanej przez Waltera Isaacsona.

Leonarda da Vinci był nieślubnym dzieckiem, homoseksualistą, mańkutem i wegetarianinem, mającym problemy z koncentracją i ocierający się czasem o herezję, ale również autorem dwóch najsłynniejszych obrazów Ostatnia wieczerza i Mona Lisa. Sam uważał się także na naukowca i inżyniera, co dość często odzwierciedlało się w jego zainteresowaniach. Prowadził nowatorskie badania nad anatomią, skamieniałościami, ptakami, maszynami latającymi, botaniką, geologią i sztuką projektowania broni. Łatwiej byłoby chyba wymienić, czym Leonarda się nie zajmował. Miał także niezwykłą umiejętność łączenia nauk humanistycznych, ścisłych i przyrodniczych – której symbolem stał się Człowiek wirtuwiański. Uczyniło to z Leonarda jednego z najbardziej kreatywnych geniuszy w dziejach ludzkości.

Jaki zatem wizerunek Leonarda wyłania się z książki Isaacsona? Jest on bardzo złożony i trudny do opisania, ponieważ składa się na niego tak wiele rzeczy, że trudno wszystkie wymienić. Był szalenie pomysłowy, ciekawy świata i niesłychanie twórczy w rozlicznych dziedzinach i to niekiedy bardzo skrajnych. Bynajmniej nie był geniuszem z urodzenia, jego geniusz polegał na ciekawości świata i uważnej obserwacji. Leonardo posiadał niezwykłe żywą, nieskrępowaną wyobraźnię, która odgrywała ogromną rolę we wszystkim, czym się zajmował - począwszy od przedstawień teatralnych, przez plany zmieniania biegu rzek, po projekty miast idealnych i maszyn latających. Jest to prawdopodobnie wynik tego, że nigdy nie odebrał niemal żadnego formalnego wykształcenia i jego sposób myślenia nie został w żaden sposób ograniczony.

Leonardo stał się również inicjatorem nowego sposobu myślenia. Wcześniej łączono nauki Arystotelesa z chrześcijańskimi dogmatami, gdzie niewiele było miejsca na dociekania i eksperymenty. Natomiast Leonardo zastosował empiryczne podejście do nauki - obserwacje, prawidłowości w obserwowanych zjawiskach i weryfikacja wniosków za pomocą kolejnych spostrzeżeń i eksperymentów. Dzięki temu dokonał wielu naukowych odkryć, którymi wyprzedził swoje czasy, ale ich nigdy nie opublikował, więc czekały nawet kilkaset lat na ponowne odkrycie. Jednym z takich najbardziej dających do myślenia przykładów jest to, że zrozumiał mechanizm zamykania się zastawki w ludzkim sercu, który został potwierdzony dopiero w latach sześćdziesiątych XX wieku przez zespół naukowców z Oxfordu. Na mnie osobiście zrobiło to ogromne wrażenie, a podobnych przykładów w książce jest naprawdę dużo.

Nie był to jednak człowiek bez wad, szczególnie w oczach innych osób. Jego największą przywarą była prokastynacja. Malując obrazy ciągle dążył do perfekcji, a kiedy wiedział, że nie jest w stanie jej osiągnąć, porzucał obraz na kilka, kilkanaście lat. Z wieloma obrazami na zamówienie nie mógł się rozstać, ponieważ ciągle nanosił poprawki. Spowodowało to, że nie otrzymywał tak wielu zleceń, jakby mógł, gdyby tylko kończył zaczęte obrazy. Pokazuje to jednak jakim był człowiekiem i jak wiele różnych pasji i zainteresowań jednocześnie walczyło o jego uwagę.

Na sam koniec jeszcze kilka słów o samej książce. Na samym początku znajdziemy kolorową oś czasu, na której zaznaczono najważniejsze dokonania Leonarda i dzieła, które wtedy stworzył. Jest ona bardzo przydatna, szczególnie po pierwszych kilkuset stronach, kiedy autor zaczął odchodzić od chronologii na rzecz przedstawiania poszczególnych zainteresowań i tematów, którymi zajmował się Leonardo, mających miejsce na przestrzeni wielu lat, a nawet całego życia. Wszystkie rozdziały czyta się naprawdę lekko i przyjemnie - autor snuje wiele ciekawych anegdot z życia Leonarda, przytacza jego zapiski, pokazuje w jakich żył czasach i z jakimi osobami współpracował oraz rywalizował. Z początku byłem lekko przerażony na myśl o ponad ośmiuset stronicowej książce, ale bardzo szybko autor rozwiał moje wszelkie wątpliwości. Na samym końcu Isaacson zamieścił również kilka cennych wskazówek i lekcji, dzięki którym możemy naśladować Leonarda i odkryć wiele niezwykłych rzeczy w naszym codziennym i zabieganym życiu. Żałuję tylko, że wydawnictwo Insignis nie postanowiło wydać od razu książki w twardej oprawie, jak to miało miejsce w przypadku innych tytułów Isaacsona, ponieważ biografię Leonarda czyta się dość trudno, jeśli nie chce się mieć przełamanego grzbietu.

Wiele z tego, co wiadomo o życiu Leonarda da Vinci uległo mitologizacji, zapomnieniu lub wciąż są prowadzone dyskusje na ten temat. Walter Isaacson w swojej książce starał się ocenić wiarygodność zebranych informacji i rzetelnie opisać kontrowersje i argumenty wszystkich stron. Historia Leonarda pokazuje jak ważny dla twórczego rozwoju jest głód wiedzy, ale i poddawanie w wątpliwość zdobytych informacji w trakcie kształcenia. Polecam!

Ocena: 9/10

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Insignis!

Tytuł: Leonardo da Vinci
Autor: Walter Isaacson
Tłumaczenie: Michał Strąkow
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 15.05.2019
Liczba stron: 796
ISBN:9788366071414

1 komentarz:

  1. Moim zdaniem dla każdego człowieka ten artykuł jest bardzo ciekawy.Takie jest moje zdanie na ten cały temat,

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.