Rok temu miałem okazję czytać przepiękną książkę Edwarda Brooke-Hitchinga - Atlas lądów niebyłych, której zawarto kilkadziesiąt miejsc, które nigdy nie istniały, a jednak znalazły się na wielu mapach i niekiedy przez długi czas tam byly. Po roku wydawnictwo Rebis wydało kolejną książkę autora - Złoty atlas. Największe wyprawy, odkrycia i poszukiwania na mapach. Przedstawia ona pasjonującą historię odkryć geograficznych, które są zilustrowane wieloma rzadkimi i przepięknymi mapami.
Podobnie jak Atlas lądów niebyłych, oraz Architektura. Wizje niezrealizowane, Złoty atlas ma formę bogato ilustrowanego leksykonu, zawierającego bardzo dużo różnych ciekawostek i informacji o poszczególnych odkryciach. Autor rozpoczyna swoją opowieść od czasów przed naszą erą, a kończy na początku XX wieku. Mamy zatem okazję poznać jak kształtowały się poglądy na temat odkryć geograficznych, jak niekiedy komicznie wyobrażano sobie dopiero co odkryte lądy i jak na podstawie strzępów informacji próbowano narysować cały kontynent. Jest to również książka opisująca losy dziesiątek żeglarzy, którzy swoimi odkryciami przyczynili się do lepszego poznania świata, do wytyczenia nowych szlaków, czy wzbogacenia się swojego kraju. Autor przytacza o nich ciekawostki, historie z ich życia, ale również jak zakończyły się ich losy i przede wszystkim co zmieniły odkrycia, jakich dokonali.
Oprócz historii odkryć i ludzi, którzy za tym stali, autor przedstawia również powody, które były siłą napędową poszukiwań nowych lądów i szlaków. Początkowo była to ciekawość co kryje się gdzieś tam daleko za morzem, czy oceanem, a z czasem żądza potęgi, handlu, zysku, ewangelizacji i złota. Zmieniało się to wraz ze zmianą sytuacji politycznej, panowaniem kolejnych królów, jak i po prostu z upływem czasu, co autor ciekawe wplata w opisywane historie. Nadaje to poszczególnym odkryciom głębi i bogactwa szczegółów.
Autor zawarł tutaj dziesiątki fascynujących historii, które wypełniłyby nie jedną, a kilkanaście książek i wciąż byłoby coś do powiedzenia na ten temat. Znajdziemy tutaj m.in historię, która stała się podstawą do napisania Przypadków Robinsona Kruzoe Daniela Dafoe, jak również Terroru Dana Simmonsa. Znam dobrze obie książki, toteż z ogromnym zainteresowaniem czytałem o historiach, które stały się podstawą do napisania tych powieści.
Złoty atlas został wydany w takim samym formacie i stylu jak Atlas lądów niebyłych oraz Architektura. Wizje niezrealizowane. Bardzo dużo kolorowych map, ilustracji, rysunków, porterów, które mają za zadanie przybliżyć jak zmieniała się nasza wiedza o świecie i jak znikały kolejne białe plamy. Całość zamknięta w twardej oprawie z przepiękną grafiką na okładce i złoceniami. Zdaję sobie sprawę, że jest to stosunkowo drogi atlas, ale w mojej opinii wart tych pieniędzy. Jest to książka niezwykle starannie wydana, do której można wracać wielokrotnie i może stanowić początek własnych poszukiwań dotyczących znanych żeglarzy, danego odkrycia, czy w ogóle zainteresowania się mapami.
Złoty atlas to przepięknie wydana książka opisująca największe wyprawy i odkrycia od czasów przed naszą erą aż do XX wieku. Jest pełna fascynujących odkryć i pokazuje jak zmieniły one ówczesne postrzeganie świata. Polecam!
Ocena: 9/10
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Rebis!
Kurcze, przy takich pozycjach mógłbyś pokazywać też wnętrze? Bo właśnie tego jestem najbardziej ciekawa :D
OdpowiedzUsuńW Atlasie lądów niebyłych i Architekturze masz pokazane wnętrze, a tutaj próbowałem zrobić, ale jak wracam to już jest ciemno i mój aparat nie do końca robi dobre zdjęcia przy sztucznym świetle ;)
Usuń