Mniej więcej rok temu miałem okazję czytać pewną książkę, a w zasadzie album, opisujący lądy i światy, których nigdy nie było, a przez dłuższy lub krótszy czas istniały na mapach. Mowa o Atlasie lądów niebyłych, a w tym roku wydawnictwo Rebis przygotowało kolejną książkę o podobnej tematyce, czyli Architektura - wizje niezrealizowane Philipa Wilkinsona.
Zostało w niej przedstawionych kilkadziesiąt projektów, pomysłów i śmiałych wizji architektonicznych. Wśród najciekawszych można wymienić chociażby drapacz chmur wysoki na milę, kopułę, która miała okrywać Manhattan, łuk triumfalny w kształcie słonia, mauzoleum w kształcie ogromnej kuli, czy kroczące miasto. Wiele z nich było niezwykle nowatorskie jak na swoje czasy, przez co nie doczekały się realizacji, bądź też ówczesny stan techniki na to nie pozwalał. Trudno jednak nie dostrzec w nich niezwykłej wyobraźni i zastosowania śmiałych idei, aby stworzyć coś nowego, wspaniałego, co zostanie zapamiętane przez pokolenia. Pomimo że wszystkie pokazane w książce projekty nie doczekały się realizacji, to były inspiracją i natchnieniem dla kolejnych pokoleń architektów i nie tylko.
Opisane w książce projekty i wizje zostały podzielone na sześć tematycznych rozdziałów, a w nich uporządkowane chronologicznie: Światy idealne, Oświecone wizje, Eksplozja miasta, Zbudowane na nowo, Rozświetlone miasta i Krok naprzód. Czytając nazwy samych rozdziałów już częściowo można domyślić się o jakich projektach przeczytamy. Niemniej jednak różnorodność wizji jest przeogromna i dopóki nie przeczytałem tej książki, nie zdawałem sobie sprawy jakie niezwykłe pomysły mieli projektanci już ponad 100 lat temu. Nie znajdziemy tutaj tylko bardzo technicznych rysunków, których jest stosunkowo mało. Przede wszystkim znajdziemy tutaj wiele pięknych szkiców, a nawet obrazów i wizualizacji jak będzie wyglądał dany budynek w otoczeniu istniejącej architektury. Stąd też przy wielu projektach nie sposób nie zauważyć podobieństwa do budynków znanych z wielu powieści science-fiction. Dobrym przykładem jest tutaj kroczące miasto z 1964 roku, które jest głównym wątkiem w książce Christophera Priesta Odwrócony świat i wiele innych.
O wszystkich projektach i wizjach autor bogato opowiada, podając wiele szczegółów i ciekawostek. Niekiedy są to informacje o architekcie, który później stał się sławny lub już był w momencie projektowania. Innym razem jest to historia losów budowy razem z całą interesującą sytuacją polityczno-gospodarczą. Autor opisuje również powody dla których nie doszło do zrealizowania projektu. Zwłaszcza w ostatnich rozdziałach, wiele z tych wizji zostało zaprojektowane w ramach konkursu np. na siedzibę gazety, czy aby zagospodarować działkę w środku miasta o nietypowym kształcie. Dzięki tak wielu różnych informacjom, bogactwie danych historycznych, dany projekt nie jest tylko kilkoma ilustracjami, o których szybko zapomnimy, lecz czymś realnym, co stworzył przed wieloma laty architekt i co miało szansę powstać. Przez to też nie sposób nie docenić ich piękna, niezwykłości i śmiałości idei.
Książka Philipa Wilkinsona została wydana w identycznym stylu i formacie jak Atlas lądów niebyłych. Twarda oprawa, złocenia na okładce i wysokiej jakości kolorowe ilustracje, powodują, że jest to książka niezwykle pięknie wydana, ale przez to nie jest też tania. Niemniej jednak cena jest w mojej ocenie jak najbardziej adekwatna do jakości wydania i samej treści. Owszem, książkę można przeczytać raptem w kilka godzin, ale jeśli zaczniemy przyglądać się uważniej poszczególnym planom, wizualizować je sobie w głowie, szukać dodatkowych informacji, to jest to lektura na wiele dni.
Architektura - wizje niezrealizowane jest przepięknie wydaną książką przybliżającą projekty budynków, które nigdy nie powstały. Jest ona bogato ilustrowana, a Philip Wilkinson bardzo ciekawie przybliża czytelnikowi realia ich powstania. Polecam!
Ocena: 8/10
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Rebis!
Ocena: 8/10
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Rebis!
Futurystyczme wizje architektoniczne,choćby nierealne, pobudzaja wyobraźnię. Bardzo chętnie zapoznam się z tą publikacją i poznam pomysły twórców pragnących zaskoczyć odbiorców. Dziękuję za propozycję i świetna recenzję. Pozdrawiam, Zdzisław www.krainslowa.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że moja recenzja na coś się przydała :)
UsuńI'm usually to blogging and i actually respect your content. The article has really peaks my interest. I am going to bookmark your site and maintain checking for new information. online casino bonus
OdpowiedzUsuń