Dom Łańcuchów to już czwarty tom monumentalnego cyklu Malazańska Księga Poległych. Tym razem wracamy na subkontynent Siedmiu Miast i rebelii sha'ik.
Od wydarzeń opisanych w Bramach Domu Umarłych minęło kilka lat. Sznur Psów uległ zagładzie. Coltaine, otaczany czcią dowódca malazańskiej Siódmej Armii, nie żyje. Tavore, siostra Ganoesa Parana i przyboczna cesarzowej, przybyła do ostatniej malazańskiej placówki w Siedmiu Miastach. Choć brak jej doświadczenia, musi uczynić z niewielkiej armii, złożonej głównie z rekrutów, sprawną machinę wojenną i poprowadzić ją przeciwko hordom Tornada sha'ik. Jej jedyną nadzieją jest wskrzeszenie zniszczonej wiary garstki weteranów ocalałych z legendarnego marszu Coltaine'a. Na odległej Raraku, w sercu Świętej Pustyni, czeka jasnowidząca sha'ik ze swą armią buntowników. Jej skłóceni przywódcy - plemienni wodzowie, wielcy magowie, malazański renegat i służący mu czarodziej - toczą zaciekłą walkę o władzę, która w każdej chwili może zniszczyć powstanie od środka.
Pierwsza część książki, licząca nieco ponad 200 stron, jest poświęcona historii teblorskiego wojownika Karsy Orlonga, jednego ze strażników sha'ik. Jest to ogromny i niepokonany wojownik, mający ściśle określone zasady postępowania, któremu mało kto może sprostać w walce. Ma swoje własne ambicje, nie klęka przed nikim, nawet przed bogami, którzy mają wobec niego własne plany. Karsa Orlong jak się okaże ma duże znaczenie dla całej historii przedstawionej w Domu Łańcuchów, a w trakcie jego przygód dowiadujemy się również wielu nowych informacji, które pozwalają lepiej zrozumieć intrygi Okaleczonego Boga i finał książki. Jego samego nie sposób nie polubić, choć zdecydowanie nie chciałoby się go mieć za wroga.
W dalszych częściach książki obserwujemy natomiast przyboczną Tavore i jej legiony niedoświadczonych żołnierzy, które mają stłumić bunt sha'ik. Jednak Erikson nie poświęca im tyle czasu, ile można byłoby sądzić po opisie książki. Równolegle bowiem śledzimy wiele innych wątków, m.in Kalama, Crocusa i Apsalar, Trulla Sengara, Iskarala Krosta i wielu innych. Niemniej jednak starcie sił Imperium Malazańskiego i Armii Apokalipsy sha'ik pod koniec książki będzie miało o wiele większe znaczenie niż samo rozstrzygnięcie konfliktu zbrojnego i kto będzie władał subkontynentem Siedmiu Miast. Steven Erikson po raz kolejny udowadnia, że potrafi stworzyć wielowątkową historię, która prowadzi do emocjonującego finału, pełnego niespodzianek i odpowiedzi na wiele nurtujących pytań.
Dom Łańcuchów to już czwarty tom Malazańskiej Księgi Poległych, który kontynuuje historię opisaną w Bramach Domu Umarłych. Wielowątkowa historia, która prowadzi do emocjonującego finału. Polecam!
Ocena: 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.