W ostatnim czasie czytam coraz więcej komiksów i ta forma opowiadania historii bardzo przypadła mi do gustu. Dlatego z wielką ciekawością sięgnąłem po powieść graficzną, czyli połączenie powieści i komiksu. Mój wybór padł na Rok 1984 - najnowszą powieść graficzną od Wydawnictwa Jaguar i jedną z najsłynniejszych antyutopii w literaturze.
Londyn jest ponurym miastem w totalitarnym stanie Oceanii, gdzie Wielki Brat zawsze patrzy, a Policja Myśli praktycznie potrafi czytać w myślach. Winston Smith znalazł się w poważnym niebezpieczeństwie z tego prostego powodu, że jego pamięć wciąż funkcjonuje. Wciągnięty w zakazany romans, znajduje odwagę, by dołączyć do tajnej organizacji rewolucyjnej zwanej Bractwem, której celem jest zniszczenie Partii. Wraz ze swoją ukochaną Julią ryzykuje życiem w śmiertelnym pojedynku z obecnymi mocami.
Niemalże równo pięć lat temu po raz pierwszy przeczytałem książkę Orwella Rok 1984. która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Doskonale pamiętam, jak trudno mi było cokolwiek napisać o tej powieści, ponieważ nie sposób oddać, jak wiele treści kryje w sobie ten tytuł i jak dużo przemyśleń towarzyszy czytelnikowi w trakcie lekturze. Trzeba ją po prostu samemu przeczytać i przemyśleć. Dlatego byłem bardzo ciekawy jak zawarte w tej książce treści i przesłanie zostanie opowiedziane w formie graficznej.
Fido Nesti, odpowiedzialny za adaptację i ilustrację, stanął na wysokości zadania i jestem zachwycony jak doskonale jego rysunki współgrają z treścią. Są one dość proste, bez większych detali, a cała kolorystyka utrzymana jest w odcieniach szarości i czerwieni. Postacie są brzydkie, zmęczone życiem, a świat ponury i zniszczony. Nadaje to całości bardzo mrocznego i pesymistycznego wydźwięku oraz potęguje poczucie smutku i beznadziei wyłaniającej się z kart powieści. Znajdziemy tutaj znacznie więcej treści niż w zwykłym komiksie i to nie tylko w formie dialogów, ale również przemyśleń bohaterów i opisów tego, co widzą i czują postacie. Dzięki temu udało się oddać bardzo wiernie oryginał i nie dopatrzyłem się żadnych skrótów, czy pominięcia niektórych wątków. Oczywiście opisy nie są tak długie jak w powieści, ale wynagradza to strona graficzna, dzięki której możemy lepiej uzmysłowić sobie świat, w jakim przyszło żyć Winstonowi. Muszę się jednak przyczepić do jednej rzeczy - dość często na ciemnym tle, mamy czarne lub ciemnoszare litery, a nie białe. Powoduje to, że tekst jest ciężko przeczytać, szczególnie wieczorami. Niby drobny detal, ale niekiedy bywał dość irytujący.
Przesłanie wyłaniające się z tej powieści jest jakże aktualne i to niestety coraz bardziej. Społeczeństwo w książce Orwella potrafi przyjąć za pewnik każde, nawet najbardziej oczywiste kłamstwo, bez żadnego zastanawiania się nad ich prawdziwością. Podkreślają to rozterki Winstona, który zastanawia się, czy tylko on jest tego świadomy, czy też wszyscy są już na takim etapie, że ślepo wierzą w Partię. Ponadto, wszyscy w tym świecie są nieustannie podglądani i podsłuchiwani przy pomocy teleekranów zamontowanych w każdym pokoju, na ulicach, czy w budynkach urzędowych. Wszystkie przejawy samodzielnego myślenia są od razu wykrywane i eliminowane. Zakończenie zaś nie przynosi nadziei, lecz stanowi taką mocną kropkę nad i w wymowie całego dzieła - cokolwiek byśmy nie spróbowali zrobić, jesteśmy skazani na porażkę. Nie da się pokonać Partii...
Rok 1984 w formie powieści graficznej to znakomita adaptacja powieści Orwella. Jestem oczarowany rysunkami Fido Nesti, które świetnie współgrają z treścią, a zastosowana ciemna kolorystyka jeszcze pogłębia posępny nastrój towarzyszący lekturze. Polecam nie tylko fanom komiksów!
Ocena: 10/10
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję księgarni Gandalf.com.pl!
Data wydania: 30.09.2020
Od dawna mam w planach tę historię, więc może taka forma zapoznania się z nią to dobra myśl :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto się zapoznać z tą historią :)
UsuńMam w planach przeczytać tą książkę zarówno w klasycznej wersji, jak również w tej graficznej. Jestem jej bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuń