sobota, 10 października 2020

Migawka - Brandon Sanderson

Migawka to krótka, ale bardzo ciekawa nowelka łącząca thriller z elementami science fiction, którą od dawna chciałem już przeczytać. Dlatego bardzo się cieszę, że w końcu pojawiło się polskie wydanie.

Anthony Davis i jego partner Chaz są jedynymi prawdziwymi ludźmi spośród dwudziestu milionów mieszkańców miasta. Trafili tam na podstawie nakazu sądowego, by dowiedzieć się, co wydarzyło się w prawdziwym świecie przed dziesięcioma dniami. To z kolei umożliwi odnalezienie ukrytych dowodów w realnym mieście. Jednak przestępstwa, które mają zbadać, wydają im się banalne – do chwili, gdy natrafią przypadkiem na ofiary seryjnego mordercy. I mimo iż centrala nie pozwala im przeprowadzić dochodzenia, obaj policjanci postanawiają zignorować ten rozkaz. Rozpoczęło się polowanie. A choć miasto wraz z podróbkami przestanie istnieć po wyłączeniu Migawki, nie oznacza to jeszcze, że Davis i Chas wyjdą z niego z życiem.

Migawka liczy niewiele ponad 80 stron, jest więc to idealna lektura na jeden wieczór. Z początku akcja troszkę się wlecze, ale z czasem zdecydowanie przyśpiesza, a końcówka pozostawia z uczuciem dobrze spędzonego czasu. Nikogo zatem nie zdziwi, że również tym tytułem Sanderson podbił moje serce. Pomimo że książka stanowi zamkniętą fabularnie całość, to liczę, że do zaprezentowanego świata autor jeszcze kiedyś powróci.

Akcja rozgrywa się tytułowej Migawce. Jest to pewien rodzaj technologii, o której dowiadujemy się stosunkowo niedużo, ale w wystarczającym stopniu, aby zrozumieć całą fabułę. Polega to na odtworzeniu danego dnia z przeszłości, z wiernością co do najdrobniejszych szczegółów, łącznie z ludźmi i tym, co robili. Pozwala to przeżyć określony dzień jeszcze raz i dowiedzieć się jak dane wydarzenie wyglądało z różnych perspektyw. I tutaj pojawia się dwójka głównych bohaterów, których zadanie polega na zdobywaniu dowodów zbrodni, w sprawach, w których natrafiono na impas. Osoby powołane do życia w Migawce nie wiedzą, że nie są prawdziwe, więc kiedy się o tym dowiadują, reagują bardzo różnie. Dzieje się to głównie wtedy, kiedy Davis i Chaz pokazują ludziom specjalną odznakę. To dzięki niej mogą pokonać każdą przeszkodę i lekceważyć prawa obywatelskie w Migawce. Stwarza to wiele ciekawych obserwacji i przemyśleń odnośnie tego, co można zrobić w takiej nowej, ale krótkotrwałej rzeczywistości, gdzie jesteśmy praktycznie bezkarni.

Davisa i Chaza mamy okazję poznać w niewielkim stopniu, ale trudno aby było inaczej w zaledwie 80-stronicowej książce. Niemniej jednak są to postacie skrywające pewne sekrety i tajemnice, dzięki czemu śledziłem ich losy z wielką ciekawością. Z jednej strony dlatego, że byłem ciekawy jak potoczy się ich śledztwo, a z drugiej strony nurtowało mnie co takiego się stało, że Davis po 10 latach służby trafił do pracy w Migawce.  

Migawka jest to krótka, ale bardzo ciekawa nowelka łącząca thriller z elementami science fiction. Kolejny raz świat wykreowany przez Sandersona bardzo przypadł mi do gustu, choć nie wszystko jest tutaj idealnie, ale należy pamiętać, że książka liczy raptem 80 stron. Polecam!

Ocena: 7/10


Tytuł: Migawka
Autor: Brandon Sanderson
Tłumaczenie: Anna Studniarek
Wydawnictwo: MAG
Data wydania: 30.09.2020
Liczba stron: 84
ISBN:9788366409477

2 komentarze:

  1. Nie zdawałam sobie sprawy, że to taka krótka historia, ale skoro wyszła spod pióra Sandersona, na pewno jest warta zainteresowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się zdziwiłem jak zobaczyłem w zapowiedziach, ale może właśnie dlatego tak długo trzeba było czekać na polskie wydanie :)

      Usuń

Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.