Siadając do pisania podsumowania października miałem wrażenie, jakbym zaledwie tydzień wcześniej pisał podsumowanie września. Zdecydowanie czas biegnie za szybko, choć tym razem udało mi się przeczytać trochę więcej książek niż we wrześniu.
Przeczytane w październiku:
- Ciało. Instrukcja dla użytkownika. Edycja ilustrowana - Bill Bryson - 9/10
- Diuna. Powieść graficzna. Księga 2. Muad'Dib - Frank Herbert - 9/10
- Klany księżyca Alfy - Philip K. Dick - 7/10
- Myto ogarów - Steven Erikson - recenzja wkrótce
- Galeria szaleńca - Edward Brooke-Hitching - recenzja wkrótce
Wysłuchane w październiku:
W październiku udało mi się skończyć Myto ogarów Stevena Eriksona - bardzo dobry tom Malazańśkiej Księgi Poległych, choć nie najłatwiejszy w lekturze. W minionym miesiącu miałem również okazję poznać drugi tom powieści graficznej Diuny i kolejną książkę Philipa K. Dicka. Jedną z najciekawszych książek października była Galeria szaleńca - jestem wielkim fanem książek autora i również tym razem nie zawiodłem się. Interesujący zbiór dziwacznych obrazów, rzeźb i innych kuriozów.
Pod względem zdobyczy, to przybyło ich do mnie całkiem dużo. Od wydawnictwa Rebis otrzymałem drugi tom powieści graficznej Diuna. Muad'Dib, Galerię szaleńca oraz Pani Kaladanu a od wydawnictwa Muduko grę książkową Dracula. Klątwa wampira. Pozostałe tytuły to moje własne zakupy m.in. dwa ostatnie tomy Malazańskiej Księgi Poległych, pierwszy tom Księgi zapomnianych opowieści, czy omnibus powieści braci Strugackich.
A jak Wam minął październik?
U mnie październik wypadł bardzo blado i właściwie nie ma się czym chwalić. Ale czasem ma się takie zastoje czytelnicze - z różnych powodów.
OdpowiedzUsuń