Wiedźmin. Zatarte wspomnienia to już piąty komiks poświęcony Geraltowi, który ukazał się na rynku i zarazem jeden z najciekawszych.
Geralt poszukuje nowego zajęcia. Wiedźmini zawsze mieli pod górkę, ale teraz wszystkie potwory jakby zapadły się pod ziemię, więc dla ich pogromców brakuje zajęcia. Niespodziewanie pani burmistrz pewnego miasteczka prosi Geralta o pomoc w pozbyciu się mglaków atakujących dzieci. Wiedźmin szybko wyczuwa, że pod pozornie prostym zleceniem kryje się poważniejsza sprawa. Zwłaszcza że w miasteczku rezyduje stary mag, który bez problemu powinien uporać się z mglakami. Tymczasem pani burmistrz okazuje się chętna do współpracy, ale tylko na swoich warunkach…
Wiedźmin. Zatarte wspomnienia to komiks, który zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, choć różni się dość mocno od poprzednich czterech. Przede wszystkim Geralt jest przedstawiano jako samotnik, szukający dla siebie zajęcia, lecz nie mogący go znaleźć. Wiedźmin jest w tym komiksie wyjątkowo melancholijny, skłonny do przemyśleń, i wielokrotnie pokazuje swoje posępne oblicze. Znów też będzie musiał wybierać między mniejszym, a większym złem, zmagać się z trudnymi wyborami i ludzkimi dramatami. Ponadto, w Zatartych wspomnieniach jest bardzo mało walk z potworami, akcja nie jest zbyt dynamiczna, a sam komiks, pomimo niewielkiej objętości, jest bogaty w tekst. Wszystko to jednak ma bardzo mocny związek z historią, która pozostaje w pamięci na długo.
W komiksie przeplatają się teraźniejsze wydarzenia z tymi z przeszłości oraz wspomnieniami pewnej osoby. Poszczególne kadry różnią się kolorami, choć i tak trzeba uważnie czytać aby wychwycić wszystkie szczegóły i różne czasy akcji. Z tego właśnie powodu wiele osób może ten komiks uznać za chaotyczny, czy za źle napisany, a tak wcale nie jest. Dzięki takiemu przeplataniu się różnych wydarzeń cała historia nabiera wyjątkowej głębi. Ma to silny związek z tematem całej historii, czyli ucieczki od zła świata. W komiksie jest to związane z nieustanną presją na zachowanie człowieka, które miało miejsce w dzieciństwie. Prowadzi to do niebezpiecznych skutków, z którymi przyjdzie się zmierzyć Geraltowi. W tej historii Bartosz Sztybor pokazuje, że często w życiu nie chcemy zmierzyć się z bolesną prawdą, a zamiast tego wolimy żyć w iluzji, udając, że nie ma problemu. Bardzo ponadczasowe przesłanie.
Za możliwość przeczytania komiksu serdecznie dziękuję księgarni Gandalf.com.pl!
Scenariusz: Bartosz Sztybor
Rysunki: Amad Mir
Kolory: Hamidreza Sheykh
Cykl: Wiedźmin - Dark Horse
Tom: 5
Data wydania: 16.06.2021
Komiksy o Wiedźminie mam już od dawna w planach i mam nadzieję, że uda mi się za nie wziąć jeszcze na tych wakacjach.
OdpowiedzUsuń