Sinobrody to moje trzecie i bardzo udane spotkanie z twórczością Vonneguta. Z pozoru prosta i niczym nie wyróżniająca się historia, która skrywa wiele ciekawych przemyśleń i obserwacji dotyczących życia i sztuki.
Książa jest fikcyjną autobiografią amerykańskiego malarza Rabo Kaberkiana, który w pewnym momencie swojego życia postanawia zerwać z malarstwem. Jego pasją staje się odtąd kolekcjonowanie dzieł sztuki. Dzięki dawnym przyjaźniom z wielkimi, a podówczas mało znanymi malarzami wchodzi w posiadanie najwybitniejszych dzieł amerykańskiego ekspresjonizmu. Aż nagle w jego życiu zjawia się młoda i bogata wdowa. Za wszelką cenę próbuje ona odkryć sekret starego malarza, kryjący się w wielkim spichrzu na kartofle, do którego nikt nie ma dostępu. Wścibska wdowa powiela więc zadanie, jakie postawiły sobie ongiś żony Sinobrodego ze starej legendy, który zabijał je, ponieważ łamały jego surowy zakaz zaglądania do tajemniczej komnaty.
Powieść Vonneguta została skonstruowana w bardzo ciekawy sposób. Jest to autobiografia, ale wydarzenia nie są w niej ułożone chronologicznie, tylko Kaberkian skacze pomiędzy różnymi okresami swojego życia. Wymaga to pewnego skupienia, ale wszystko jest na tyle jasno opisane, że trudno się pogubić, co się kiedy wydarzyło. W związku z tym, że jest to autobiografia, to mamy okazję poznać wiele ciekawych przemyśleń głównego bohatera na temat życia, kobiet, czy wojny, w której walczył i stracił na niej oko. Oczywiście nie brak również refleksji nad sztuką, w szczególności nad tą nowoczesną. Bohater zastanawia się również nad rolą, jaką odgrywa sztuka i rodzina w radzeniu sobie z traumatycznymi wydarzeniami, np. II wojny światowej.
Cała powieść została napisana bardzo lekkim, chwilami ironicznym i zabawnym językiem, przez co książkę czyta się szybko i zanim się obejrzałem dotarłem do końca. Co więcej, sytuacja w której pod koniec życia znalazł się Kaberkian zmienia się bardzo pod wpływem wdowy Circe Breman, którą spotyka na plaży i zaprasza do swojej posiadłości. Od tego momentu jego życie nie będzie już takie samo i nie chodzi tutaj o wątek romantyczny, ale o niezwykłą relację, jaka powstaje pomiędzy nimi. Dzięki Circe, bohater postanawia napisać autobiografię, opowiada o swojej przeszłości i snuje przy tym wiele ciekawych rozważań i refleksji na temat życia, wojny i malarstwa. Dodatkowo cały czas ciekawość czytelnika jest podsycana przez sekret kryjący się w starym spichrzu na kartofle, a który wychodzi na jaw dopiero pod koniec książki. To, co się tam znajduje stanowi piękne zakończenie historii i całego przesłania powieści.
Sinobrody to kolejna, ciekawa powieść Kurta Vonneguta, która ukazała się w nowym wydaniu w twardej oprawie. Tym razem nieco bardziej humorystyczna i lekka powieść niż poprzednie, które czytałem, ale niemniej interesująca i poruszająca ważne tematy.
Ocena: 8/10
Tłumaczenie: Michał Kłobukowski
Data wydania: 13.10.2020
Mus czytać, a te okładki prezentują się rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuń