niedziela, 10 listopada 2019

Psychoza - Robert Bloch

Psychoza jest kolejną jesienną nowością od Wydawnictwa Vesper, która jest nierozerwalnie związana ze swoją ekranizacją. I to nie byle jaką, bo w reżyserii Alfreda Hitchcocka, który jest uznawany za jednego z najwybitniejszych i najpopularniejszych reżyserów w historii kina. Nie sposób zatem było nie sięgnąć po Psychozę Roberta Blocha.

Psychoza opowiada o losach Normana Batesa, kawalera w średnim wieku, który prowadzi niewielki, podupadający motel w Fairvale w stanie Kalifornia. Jego życie jest zdominowane przez nadopiekuńczą matkę, która ograniczyła do zera jego kontakty towarzyskie i nie tylko. Pewnego dnia w motelu pojawia się Mary Crane - trzydziestoletnia kobieta, która ukradła jednemu z klientów biura nieruchomości czterdzieści tysięcy dolarów i uciekła do narzeczonego Sama, żeby pomóc mu spłacić dług i wieść z nim nowe życie. I w tym miejscu ślad się po niej urywa... Wkrótce zaczynają ją szukać bliscy, jak również szef Mary, który chce odzyskać pieniądze. Trop prowadzi do motelu w Fairvale, ale nie spodziewają się, co tam zastaną...

Książka Roberta Blocha jest powieścią stosunkowo krótką, liczącą niecałe dwieście stron. Jest to książka napisana w gotyckim stylu i z mocno zaakcentowanymi elementami kryminalnymi i psychologicznymi. Sama fabuła jest dość prosta i bazuje na zbrodniach, jakich dokonał Ed Gein w latach 50-tych XX wieku - zabójca o psychopatycznych upodobaniach, dopuszczający się brutalnych morderstw, rozkopywania grobów i kanibalizmu. Książka przez cały czas trzyma w napięciu i powoduje, że trudno odłożyć ją na bok. Bloch jest oszczędny w słowach i trudno tutaj o nieistotne sceny, czy informacje, nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydają się bez znaczenia. W finale bowiem wszystko układa się w spójną i logiczną całość, która potrafi mocno zaskoczyć, nawet po latach.

Bohaterów w powieści jest zaledwie kilkoro, przynajmniej tych głównych, ale każdy z nich został odmalowany z niezwykłą pieczołowitością i wyczuciem. Odnosi się wrażenie, jakbyśmy nie tyle czytali o Mary, Normanie i innych, lecz nimi byli - znali ich myśli, uczucia, doświadczenia i wiele więcej. Tak rozbudowana kreacja i głębokie wejrzenie w psychikę bohaterów ma kluczowe znaczenie dla książki i jej finału. Szczególnie dużo miejsca zostało poświęcone Normanowi, jego matce i relacji jaka ich łączy. Bloch korzysta nie tylko z prawdziwych wydarzeń przy kreacji tego bohatera, ale przede wszystkim wykorzystuje teorie Freuda, które były wówczas bardzo popularne, do stworzenia skomplikowanej i złożonej relacji matki i syna. Norman wydaje się być normalnym, choć lekko zaniedbanym i osamotnionym facetem, ale gdy go lepiej poznajemy, wychodzi na jaw jak był wychowywany i co to uczyniło z jego psychiką. Jest to człowiek inteligentny, ale zmaltretowany psychicznie i chory umysłowo, który nie radzi sobie w życiu.

Wydanie książki jak zwykle stoi na najwyższym poziomie. Okładka, jak i ilustracje Krzysztofa Wrońskiego, stwarzają niepowtarzalny klimat i nastrój w trakcie lektury. Do powieści dołączono również posłowie Wiesława Kota, które liczy aż 50 stron, w którym szczegółowo zostaje przeanalizowana Psychoza, jej fenomen, ekranizacja Hitchcooka, kolejne części filmu i ich fabuły. Po jego przeczytaniu posłowia, doceniam Psychozę jeszcze bardziej i lepiej rozumiem fenomen, jaki narósł wokół tej powieści. 

Psychoza jest thrillerem psychologicznym z elementami grozy, którego fabuła stała się podstawą na nakręcenia bardzo znanego filmu o tym samym tytule w reżyserii Alfreda Hitchcocka. Książka Roberta Blocha po wielu latach zupełnie się nie zestarzała, zakończenie świetnie spina wszystkie wątki i daje poczucie dobrze spędzonego czasu. Polecam!

Ocena: 8/10

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Vesper!
Tytuł: Psychoza
Autor: Robert Bloch
Tłumaczenie: Ewa Spirydowicz
Cykl: Psychoza:
Tom cyklu: 1
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 16.10.2019
Liczba stron: 244
ISBN: 9788377313398

2 komentarze:

  1. Czuję się zachęcona, ale jeszcze nie planuję lektury :) Ale te zbrodnie z lat 50-tych mnie ciekawią. Klasyki filmowej i tak nie znam, więc w sumie byłaby to moja pierwsza styczność z tą historią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się. To naprawdę ciekawa lektura, a posłowie pozwala zrozumieć fenomen ekranizacji :)

      Usuń

Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.