poniedziałek, 1 października 2018

Podsumowanie września 2018

Kolejny miesiąc minął mi niepostrzeżenie, a ja powoli wracam do normalności, o czym świadczy chociażby już całkiem sensowna liczba przeczytanych stron. Sześć książek i nieco ponad 2500 stron uważam za dobry wynik, ale będę chciał go jeszcze poprawić i wrócić do normy, czyli czytać 100 stron dziennie lub więcej.

We wrześniu przeczytałem te oto książki:
1. Ostatnie dni Jacka Sparksa - Jason Arnopp 7/10
2. Dziedzictwo posłańca - Peter V. Brett 6/10
3. Cudowna broń - Philip K. Dick 7/10
4. Cześć, i dzięki za ryby. W zasadzie niegroźna - Douglas Adams 8/10
5. Omen - David Seltzer 8/10
6. Upiorna opowieść - Peter Straub - recenzja wkrótce

We wrześniu wśród moich lektur zdecydowanie dominowały książki od wydawnictwa Vesper. Najlepsza z tych trzech okazała się być Upiorna opowieść, której recenzja niedługo się ukaże na blogu. Świetny klimat, rosnące napięcie, stopniowo wyłaniające się rozwiązanie i ogólnie rzeczywistość małego miasteczka - super! Pewnym rozczarowaniem okazał się być za to zbiór Petera V. Bretta - Dziedzictwo posłańca. Zapewne gdyby ukazał się on wcześniej, przed finałem całego cyklu, to odebrałbym go zgoła inaczej, a tak, to była jedynie dość dobra lektura, ale nic więcej.

Zdobycze książkowe tym razem na jednym zdjęciu i to w towarzystwie liści, szyszek, kasztanów i dyń. Uwielbiam pod tym względem jesień, dlatego też na fanpage'u pojawiło się dużo zdjęć z tą tematyką w związku z wyzwaniem od Kamila, żeby pokazać swoje 7 ulubionych książek. W trakcie wrzucania zdjęć w kolejne dni miałem chwilami wątpliwości, czy dobrze wybrałem wszystkie siedem tytułów, ponieważ najchętniej wybrałbym 30 albo więcej moich ulubionych pozycji i Wam je pokazał. Przechodząc jednak już do zdobyczy, to stosik po lewej reprezentuje egzemplarze do recenzji. Zbudzone furie od Maga, Proxima i Cześć, i dzięki za ryby od Zysku, Upiorna opowieść, Omen i Ostatnie dni Jacka Sparksa od Vesperu, a Denar dla szczurołapa to wygrana w konkursie wydawnictwa Replika, więc tak tematycznie mi tutaj pasował. W ebooku mam jeszcze Przebudzenie Lewiatana od Virtualo.pl. Serdecznie za nie dziękuję!
Po prawej natomiast są moje własne zakupy. W pustyni i w puszczy upolowałem w jednym z koszy z tanią książką, a pozostałe to głównie zakupy na swiatksiazki.pl. Po kilku książkach Dicka, jestem szczególnie ciekawy jego biografii, chociaż nie wiem, czy nie usiądę do niej dopiero po lekturze jeszcze kilku jego najważniejszych książek. Epoka diamentu prezentuje się bardzo ładnie, ale mam nadzieję, że Mag wyda również w tym formacie 7EW, ponieważ graficznie pasują do siebie te książki, ale już nie formatami.

Zaczytanego października!

6 komentarzy:

  1. Z tą 7-ką też miałam spory problem. Jak już wybrałam, to myślałam o zmianie. Później stwierdzałam, że mogłabym "wymienić" jedną książkę, ale ta akurat stoi u rodziców na półce. Straszne było to wyzwanie. ;)

    Ze zdobyczy trzy już stoją na mojej półce. ;D Z pozostałych pewnie kiedyś Dick'a zanabędę. ;)

    Zaczytanego i żeby udało się wrócić do tych "100 stron"! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Też lubię jesienne klimaty, choć trochę smutno, że lato jest już tylko wspomnieniem.
    Udanych lektur :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To już wracasz na swój tor, więc znowu będziesz czytał sporo i nabywał też sporo. :)A przy okazji tego wyzwania to sam miałem problem, bo jak patrzałem - głównie u Ciebie - na te ulubione znajomych to zaraz mi się przypomniało, że sam bym to dał, albo tamto. U Ciebie w zasadzie niema wszystko z ulubionych, co sam bym bez problemu mógł dać. :) Ale nie dziwi mnie to wcale. Zaczytanego udaneo października. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! W pewnym momencie patrzę na listę książek i regały i widzę ileś tytułów, które bym dodał zamiast tych co wybrałem :)
      Dzięki i wzajemnie!

      Usuń

Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.