poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Zapowiedzi wrzesień 2017

Wakacje powoli dobiegają powoli końca., czas zatem przedstawić, jakie interesujące premiery czekają na nas we wrześniu. A jest w czym wybierać! Między innymi finał trylogii Wojen alchemicznych Tregillisa, kolejna książka Gaimana, czy wreszcie upragniony Olimp Simmonsa. Zapowiada się wspaniały wrzesień! :)

Sine Qua Non

Wyzwolenie 13 września
Ostatni tom trylogii Wojen alchemicznych. Anastazja Bell, przywódczyni Nadleśnictwa – zbrojnego ramienia Świętej Gildii Horologów i Alchemików, tajnej policji Imperium Holenderskiego – dochodzi do siebie w szpitalu w Hadze. Nie ma jednak czasu na spokojną rekonwalescencję. Musi natychmiast wrócić do Ridderzaalu, kwatery głównej Gildii, by dokonać niemożliwego: powstrzymać zmiany trwale ingerujące w dotychczasowy porządek świata. Do Prowincji Centralnych powinny właśnie dotrzeć informacje o upadku Zachodniej Marsylii. Zamiast tego w Hadze dochodzi do niewytłumaczalnej inwazji – ataku mechanicznych, niegdyś niezdolnych do agresji względem człowieka, teraz rozszalałych i żądnych zemsty. Na splamionych krwią polach otaczających ostatnią twierdzę Nowej Francji król Sébastien III przypieczętowuje rozejm z mechanicznymi rebeliantami. Już wkrótce rozpocznie się decydujący rozdział w dziejach Mosiężnego Tronu.

MAG

Chłopaki Anansiego 13 września
Czytelnicy z Ameryki i całego świata po raz pierwszy poznali pana Nancy’ego (Anansiego), pajęczego boga, w powieści Neila Gaimana Amerykańscy bogowie. Chłopaki Anansiego”  to historia o jego dwóch synach, Grubym Charliem i Spiderze. Gdy ojciec Grubego Charliego raz nadał czemuś nazwę, przyczepiała się na dobre. Na przykład, kiedy nazwał Grubego Charliego „Grubym Charliem”. Nawet teraz,  dwadzieścia lat później, Gruby Charlie nie może uwolnić się od tego przydomku, krępującego prezentu od ojca – który tymczasem pada martwy podczas występu karaoke i rujnuje Grubemu Charliemu życie. Pan Nancy pozostawił Grubemu Charliemu w spadku różne rzeczy. A wśród nich wysokiego, przystojnego nieznajomego, który zjawia się pewnego dnia przed drzwiami i twierdzi, że jest jego utraconym bratem. Bratem tak różnym od Grubego Charliego, jak noc różni się od dnia, bratem, który zamierza pokazać Charliemu, jak się wyluzować i zabawić... tak jak kiedyś ojciec. I nagle życie Grubego Charliego staje się aż nazbyt interesujące. Bo widzicie, jego ojciec nie był takim zwykłym ojcem, lecz Anansim, bogiem-oszustem. Anansim, buntowniczym duchem, zmieniającym porządek świata, tworzącym bogactwa z niczego i płatającym figle diabłu. Niektórzy twierdzili, że potrafił oszukać nawet Śmierć.

Olimp 27 września
Już od miesięcy toczy się wojna między bogami i ludźmi wspieranymi przez morawce. Ofiarą pada Parys, zabity przez Apolla w pojedynku. Hera podstępem usypia Zeusa, by nie mógł wpływać na bieg wydarzeń - wojna trojańska musi wrócić na dawne tory. Ale na horyzoncie pojawia się nowy konflikt - bogowie wszczynają wojnę między sobą, a na Ziemi w przyszłości postludzie toczą walkę ze zbuntowanymi voynixami. Sytuacja staje się krytyczna, gdy ludzie tracą sprzymierzeńca - morawce...






Rebis

Największe mity, zmyślenia i pomyłki kartografów
Oto świat – nie jaki kiedykolwiek istniał, lecz jak go sobie wyobrażano. Świat, w którym Kalifornia jest rajską wyspą oderwaną od Ameryki Północnej, wody Północy terroryzują morskie potwory, a w głębi dżungli i oceanów lśnią zagubione miasta ze złota.
Od niewidzialnych łańcuchów górskich po wielkie widmowe morza – atlas przedstawia  największe geograficzne „zjawy”, jakie ongiś nawiedzały mapy, i odkrywa fascynujące historie narodzin tych urojeń. Zgromadzone są tu najdziwaczniejsze fantasmagorie zamieszczane ongiś na mapach jako prawdziwe – wyspy widma, mityczne rasy, bestie połykające statki – pieczołowicie wybrane  z całej historii kartografii.


Dwie karty 12 września
Srebrni magowie bezlitośnie ścigają wyznawców czarnej magii, uznanej za skażoną. Demony z Otchłani przybierają ludzką postać i przenikają do świata śmiertelników... W Shan Vaola nad Zatoką Snów pojawia się na wpół obłąkany człowiek z twarzą pociętą bliznami, który pamięta jedynie urywki ze swej przeszłości. W tunelach podziemnego świata żywiołaków i chowańców, ifrytów i homunkulusów, żebraków i przestępców, stopniowo odkrywa swoje magiczne talenty. Dwie karty – powieść mroczna, intrygująca, pełna plastycznych szczegółów obyczajowych, z pełnokrwistymi postaciami tworzącymi żywą, przemawiającą do wyobraźni społeczność – otwierają cykl dark fantasy „Teatr węży”.




Zysk i S-ka

Ekskluzywne ilustrowane wydanie jednej z najsłynniejszych książek fantastycznych w historii!
Niezbędna pozycja w biblioteczce każdego fana Tolkiena ‒ zbiór opowieści o Pierwszej Erze Świata, czyli Dawnych Dniach, poprzedzających epokę, w której rozgrywa się akcja Władcy Pierścieni.
Opowiedziane w książce legendy i mity sięgają zamierzchłych czasów, gdy pierwszy Władca Ciemności przebywał w Śródziemiu, a elfy Wysokiego Rodu toczyły z nim wojnę, by odzyskać Silmarile, trzy „świetliste klejnoty”, w których przetrwało światło Dwóch Drzew Valinoru.
Książkę wypełniają legendy o Ainurach, Valarach, upadku Númenoru i Pierścieniu Władzy. Razem składają się one na niepowtarzalny obraz dziejów Śródziemia ‒ od Muzyki Ainurów, z której zrodził się świat, aż do końca Trzeciej Ery, gdy powiernicy Pierścienia odpłynęli z Szarej Przystani...

Albatros

Słup ognia 13 września
Długo wyczekiwana kontynuacja najpopularniejszej sagi historycznej Kena Folletta obejmującej powieści Filary ziemi  i  Świat bez końca
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia 1557 roku. Młody Ned Willard wraca do rodzinnego domu stojącego w cieniu katedry Kingsbridge. Ani on, ani mieszkańcy miasta jeszcze nie wiedzą, że rok 1558 wywróci do góry nogami nie tylko ich życie, lecz także losy wszystkich Europejczyków, przynosząc zupełnie nową epokę w dziejach świata.
Książka podejmująca temat, w którym Follett czuje się najlepiej – szpiegostwa i działalności tajnych agentów. Tym razem w szesnastowiecznej Anglii za panowania królowej Elżbiety I!




Znak

Trupia farma 13 września
Zapraszamy w leśne ostępy Tennessee. Na niewielkim obszarze leżą tu ludzkie zwłoki: zakopane w ziemi lub zanurzone w wodzie, zatopione w bagnach oraz ukryte w bagażnikach samochodów. To słynna Trupia Farma, wyjątkowy projekt naukowy Billa Bassa, który bada, co dzieje się z ludzkimi ciałami po śmierci, gdy natura bierze sprawy w swoje ręce. Jak blisko trzeba być rozkładającego się ciała, żeby je poczuć? Gdzie ciało rozkłada się dłużej: w ciężarówce czy na tylnym siedzeniu samochodu? W jaki sposób ślady małych owadów przyczyniły się do wysłania na krzesło elektryczne pewnego „morderczego” staruszka?  




Opisy jak i okładki książek pochodzą ze stron wydawnictw lub lubimyczytac.pl.
Post nie jest w żaden sposób sponsorowany.


 A Wy na jakie książki czekacie? :)

25 komentarzy:

  1. "Trupia Farma" jest świetna, mam poprzednie wydanie. Na "Atlas lądów niebyłych" też czekam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę polować na Atlas lądów niebyłych :) ciekawie się zapowiada ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bida panie u Ciebie na wrzesień. A gdzie Agnieszka Hałas, pytam się? A "Córki Wawelu"? Bo że "Nibynocy" nie ma, to jeszcze zrozumiam, generalnie mało kto podziela moją sympatię do młodzieżówek Kristoffa.
    U mnie pewnie będzie ze trzy razy tyle :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już dodana, bo faktycznie o nich zapomniałem :) O Córkach Wawelu słyszałem kilka razy, ale nigdy nic nie czytałem tej autorki, więc ostatecznie się nie pojawiła. Podobnie jak Nibynoc i pewnie wiele innych książek - wrzuciłem wszystko, co mnie w jakiś sposób zainteresowało :)

      Usuń
    2. Córki IMO warto przeczytać choćby dlatego, że autorka jest miediewistką - więc realia będą jak najbardziej przystające do obecnej wiedzy historycznej. Ogólnie szkoda, że ostatnio prawie nie pisze, swego czasu to był jeden z najbardziej charakterystycznych głosów polskiej fantastyki (napisała ta, co czytała jeden zbiór opowiadań).

      Usuń
    3. Ok, dodałem do listy "Chcę przeczytać" Córki Wawelu :) Nie znam autorki, więc zdaje się na Twój osąd :)

      Usuń
  4. W końcu Tregilis! Już myślałam, że sie nie doczekam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądząc po opisie będzie się dużo działo i jestem ogromnie ciekawy jak się potoczy ta historia :)

      Usuń
    2. Ja też, choć sam tytuł już sugeruje pewne tory w jakich potoczy się fabuła.

      Usuń
  5. Dla mnie to będzie miesiąc z drenażem portfela. ;)
    1. Wyzwolenie;
    2. Śliski;
    3. Krucjata dzieci;
    4. Obietnica następcy.

    A jak będę robiła jakieś większe zamówienie w Magu to z pewnością znajdą się tam "Chłopaki Anansiego", nad "Olimpem" jeszcze podumam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie chyba więcej, plus chcę sobie kupić kilka książek, więc będzie to mocny drenaż :D

      Usuń
  6. Słynna "Trupia farma"... Trzeba dorwać :)

    Bookeater Reality

    OdpowiedzUsuń
  7. We wrześniu dosłownie wysyp świetnych książek ( w październiku ze względu na Targi pewnie będzie podobnie), z Twoich propozycji na pewno "Olimp" (choć nieprzeczytany Illion macha jeszcze wesoło z półki, na "Trupią farmę" ostrzę sobie pazurki. Bardzo ciekawa jestem nowej książki Agnieszki Hałas, "Olga i Osty jej autorstwa bardzo mi się podobały, ciekawe jak będzie tym razem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A później początek roku znów posucha, ale już się do tego przyzwyczaiłem ;)
      Ilion gorąco polecam - znakomite połączenie science fiction z elementami mitów greckich ;)

      Usuń
  8. Z wyżej wymienionych czekam na 'Trupią Farmę' i 'Olimp'. A poza tym na 'We dwoje' Nicholasa Sparksa.
    Pozdrawiam,
    Justforthedream11.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Olimp - bankowo,
    Chłopaki - nieprzeczytane, ale mam w poprzednim wydaniu i pewnie w 2018 nadrobię,
    Atlas - może kiedyś,
    Wyzwolenie i Dwie karty - nie dla mnie
    Silmarillion - chętnie bym nabył te ilustrowane i pewnie to zrobię, a sma książka już przeczytana i jest świetna, chociaż momentami żmudna. Follet - już Ci mówiłem, cała trylogia do ogarnięcia.
    A tak ogólnie to widzę, że tą "Trupią farmą" trochę zrobiłem szumu, co mnie cholernie cieszy, bo to serio warto poznać! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałem nad Silmarilionem, ale mam wydanie z Amberu. Nie jest ono jakieś szczególnie ładnie wydane, ale mam już kilka innych książek Tolkiena w tym wydaniu. Szkoda, że wszystkie dzieła Mistrza nie mogą być wydawane jak te najnowsze pozycje od Prószyńskiego ;)
      Gdyby nie Ty, to bym jakoś szczególnie nie zwrócił na nią uwagi. Opis zachęcający, ale jak wielu innych książek, więc pewnie zginęłaby mi w tłumie innych ;)

      Usuń
    2. A ja właśnie się zastanawiałem czy nie mam aby pocketa, ale okazało się, że nie, więc tym bardziej to biorę. Ale może nie akurat we wrześniu. :) Chodzi Ci o te, jak chociażby "Opowieści o Kullervo"? Tylko, że Prós ma prawa jedynie do tych. Całe niemal Śródziemie ma Amber i tego nie puszczą za nic w świecie. :)
      Ja już o tej "Trupiej" to nie raz wspominałem, że warto. Ale dawno, więc mogłeś pominąć. To przez 2-3 lata w ogóle niedostępne było, co mnie dziwi podobnie jak z trylogią zła Chattama.

      Usuń
    3. Tak, o te mi chodzi. Wiesz co, ja nie wiem, czy Władca i Hobbit nie wszedł do domeny publicznej, bo Zysk kilka lat temu wydał Władcę w miękkiej oprawie za kilkanaście złoty za tom ;)

      Usuń
    4. To może, nie wiem. Nie znam się na prawach. Ale szczerze w to wątpię, bo większe wydawnictwa by się na to zaraz rzuciły.

      Usuń
  10. Już trzeci tom "Wojen alchemicznych", a ja jestem dopiero po pierwszym. Moje tempo powala. Może uda mi się to nadrobić we wrześniu ;)
    "Trupia farma" i "Atlas lądów niebyłych" też brzmią bardzo ciekawie.
    "Olimp" oczywiście też kiedyś trzeba będzie przeczytać, a raczej w pierwszej kolejności dorwać gdzieś "Ilion", bo uwielbiam Simmonsa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To koniecznie musisz nadrobić :)
      Ilion jest świetny i już się nie mogę doczekać Olimpu - ciekawi mnie jak autor poprowadzi dalej całą fabułę i czy mnie również zaskoczy, jak w Ilionie :)

      Usuń
  11. Olimp, Trupia farma i Wyzwolenie to na pewno, Silmarillionem też bym nie pogardziła, ani Atlasem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O, finał serii o Jaxie, to już? A mam wrażenie, jakbym dopiero co czytała pierwszy tom! I widzę, że chyba w końcu się skuszę na Silmarillion - już od jakiegoś czasu szukam ładnego wydania, które zachwycałoby nie tylko treścią, a tu proszę, wychodzą naprzeciw moim oczekiwaniom. ♥

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.