wtorek, 11 sierpnia 2020

Conan tom 1. Narodziny legendy - Kurt Busiek, Cary Nord, Greg Ruth

Wielokrotnie oglądałem filmy o Conanie z Arnoldem Schwarzeneggerem w roli głównej, jak i miałem okazję zapoznać się z opowiadaniami Roberta E. Howarda. Dlatego w ostatnim czasie sięgnąłem również po komiksowe przygody Conana, których byłem bardzo ciekawy. 

Pierwszy tom, zatytułowany Narodziny legendy, jak się łatwo domyślić, będzie dotyczył najwcześniejszych lat z życia tego sławnego wojownika. Znajdziemy tutaj opowieści o dorastaniu Conanan na surowych ziemiach Cymerii, wojnie z morderczymi Vanirami, pogoni za córką lodowego olbrzyma, pierwszym spotkaniu z zabójczynią Janissą czy wreszcie o starciu z przerażającym magiem, który stanie się najgroźniejszym wrogiem Conana: Thoth-Amonem! 

Narodziny legendy czerpią wiele z oryginału Howarda, ale jednocześnie jest to też coś nowego, pokazującego przygody Cymeryjczyka z nieco innej strony. Komiks jest naszpikowany akcją i trudno się przy nim nudzić, stąd lektura blisko 450 stron nie zajmie zbyt wiele czasu. Znajdziemy tutaj wiele krwawych potyczek, walk i bitew, ale również będziemy mieli okazję lepiej zapoznać się ze światem wykreowanym przez Howarda, czy poznać głównego bohatera. Losy Conana śledzimy bowiem od jego narodzin, przez dzieciństwo, aż po pierwsze jego młodzieńcze przygody. Pozwala to bardzo dobrze go poznać - jego charakter, moralność, człowieczeństwo i zobaczyć jakich trudnych wyborów musi dokonać i przed jakimi dylematami staje. Bohater snuje także ciekawe rozważania i obserwacje na temat otaczającego świata. To wszystko sprawia, że Conan jest postacią niezwykle złożoną, która nie jest stereotypowym barbarzyńcą, który tylko walczy i zabija. To wrażliwy i inteligentny człowiek, który pragnie zobaczyć na własne oczy wiele dalekich krain, nie zostawi swoich towarzyszy w opałach, ale lepiej nie zaleźć mu za skórę, bo na pewno się zemści. 


Za rysunki w komiksie odpowiadało kilkoro artystów, ale najbardziej przypadł mi do gustu styl Grega Rutha. Piękna kreska, bogata w szczegóły, a do tego ciemna tonacja, dodająca całości mrocznego klimatu. Wygląda to po prostu rewelacyjnie i bardzo dobrze współgra to z opisywanymi przygodami Conana. W przypadku pozostałych artystów sytuacja jest już nieco inna. Ich rysunki posiadają często mniej szczegółów, czasami trudno rozróżnić kto jest na nich przedstawiony, a do tego kolorystyka jest utrzymana w dość jasnych i ciepłych kolorach. Nie do końca pasowało mi to do przygód Conana znanych mi z opowiadań Howarda. Żałuję, że Greg Ruth nie narysował wszystkich plansz do zawartych tutaj historii - w jego wykonaniu przygody Conana czyta i ogląda się znakomicie. 

Narodziny legendy to bardzo ciekawe rozpoczęcie cyklu komiksowego o Conanie. W pierwszym tomie mamy okazję obserwować jego dzieciństwo i pierwsze młodzieńcze przygody. Choć nie wszystko przypadło mi do gustu, to i tak nie mogę się doczekać aż sięgnę po kolejny tom. 

Ocena: 7/10


Tytuł: Conan, tom 1. Narodziny legendy
Scenariusz: Kurt Busiek
Rysunki: Cary Nord, Greg Ruth, Thomas Yeates, Tom Mandrake
Kolory: Dave Steward, Greg Ruth
Tłumaczenie: Dariusz Stańczyk
Cykl: Conan
Tom: 1
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 22.08.2018
Liczba stron: 468
ISBN: 9788328126091

2 komentarze:

Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.