Oko Świata, czyli pierwszy tom monumentalnej sagi fantasy Roberta Jordana, zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie i w ostatnim czasie zdecydowanie brakowało mi tego typu książki. Dlatego z niecierpliwością wyczekiwałem pojawienia się wznowienie kolejnego tomu i po mniej więcej pięciu miesiącach Wielkie polowanie zawitało do księgarń.
Wielkie Polowanie rozpoczyna się tuż po ostatnich wydarzeniach z Oka Świata. Bohaterowie przebywają w Fal Dara, po potyczce pod Okiem Świata, zbierają siły i regenerują rany. Jednak spokój nie trwa wiecznie, ponieważ do miasta niespodziewanie przybywa najwyższa Aes Sedai, a w nocy następuje atak trolloków. W jego wyniku ucieka groźny więzień, a na dodatek zostaje jeszcze skradziony Róg Valere oraz sztylet, z którym nierozerwalnie związany jest Mat. Rozpoczyna się zatem pościg za wrogiem, pełen niebezpieczeństw, którego stawka jest ogromna.
Wielkie Polowanie zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie, nie wiem, czy nie lepsze niż Oko Świata. Być może dlatego, że autor stopniowo zdradza coraz więcej tajemnic dotyczących świata, czy walki Smoka Odrodzonego z Czarnym, jak również bohaterowie coraz lepiej odnajdują się w wątkach, jakie wytyczyło im Koło Czasu. Z każdą kolejną stroną dostrzega się jak bardzo rozbudowana i złożona będzie to historia. Sama zaś akcja w tym tomie biegnie swoim tempem - czasami zwalnia, a innym razem jest bardzo dynamiczna, podobnie jak to miało miejsce w Oku Świata. Jednak nie ma momentów, kiedy książka by mi się dłużyła, a końcówka jak zwykle nie pozwala oderwać się od książki.
Głównym tematem drugiego tomu jest tytułowe Wielkie Polowanie i zdobycie Rogu Valere, który zapewni chwałę, temu, kto go odnajdzie. To za jego pomocą można ponoć wezwać legendarnych bohaterów, którzy walczyli z Cieniem. Autor snuje wokół tego tematu wiele ciekawych historii, które pozwalają lepiej zrozumieć walkę Smoka Odrodzonego z Czarnym. Co więcej, w trakcie wędrówki z bohaterami poznajemy kolejne miejsca i ich historie, które rozbudowują świat przedstawiony. Bardzo przypadło mi to do gustu, że u Jordana wszystko zostało przemyślane, nic nie pozostawił przypadkowi, nawet jeśli można dyskutować, czy powieść nie jest za długa. W mojej opinii w tym tkwi właśnie piękno i urok tej książki, że mamy możliwość poznania niezwykłego świata, który wręcz ożywa na kartach powieści.
Równolegle toczy się jeszcze jeden wątek - Smoka Odrodzonego. Dla osób, które czytały pierwszy tom, nie będzie to tajemnicą, że jest nim Rand. Chłopak cały czas nie dopuszcza do siebie myśli kim jest i jakie zadanie go czeka. Nie chce być marionetką w rękach Aes Sedai, pragnie uciec gdzieś, gdzie nikomu nie zrobi krzywdy za sprawą władania Jedyną Mocą i skazy, jaką dotyka mężczyzn nią posługujących się. Jednak los chce inaczej i wyrusza w podróż, w czasie której stopniowo zaczyna zmieniać się jego nastawienie i wiara we własne możliwości. Bardzo podobał mi się ten wątek i to, że autor nie kreuje Randa na wielkiego bohatera, lecz pokazuje jego wątpliwości i rozterki. Co więcej, dowiadujemy się kolejnych informacji na temat Smoka Odrodzonego, odwiecznego konfliktu z Czarnym i wiele więcej. Również w tym przypadku autor od samego początku zdaje się wiedzieć, co przygotował dla bohatera, nie ma żadnych dziwnych rozwiązań fabularnych, lecz konsekwentne dążenie do finałowej sceny.
Wielkie Polowanie urzekło mnie tak samo, jeśli nie mocniej niż Oko Świata. To bardzo dobrze przemyślane i napisane high fantasy i z niecierpliwością wyczekują wznowienia kolejnego tomu. Gorąco polecam!
Ocena: 9/10
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka!
Tytuł: Wielkie Polowanie
Autor: Robert Jordan
Tłumaczenie: Katarzyna Karłowska
Cykl: Koło Czasu
Tom cyklu: 2
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Tłumaczenie: Katarzyna Karłowska
Cykl: Koło Czasu
Tom cyklu: 2
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 30.09.2019
Liczba stron: 882
ISBN:9788381167253
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.