Z popkulturą mamy do czynienia praktycznie na każdym kroku i dla większości z nas jest ona integralną częścią naszego życia. Próba jej opisania, czy scharakteryzowania jest zadaniem bardzo trudnym, zwłaszcza jeśli chcemy ją kompleksowo omówić. Z tym niełatwym zadaniem postanowił zmierzyć się Michał Cetnarowski - redaktor prozy polskiej w Nowej Fantastyce, ale również pisarz, krytyk i tłumacz, w książce Podwójna tożsamość bogów. Jest to zbiór tekstów opublikowanych przez autora na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat w różnych czasopismach i portalach. Znalazły się tutaj zarówno eseje, jak i wywiady oraz recenzje. Łącznie tekstów jest ponad czterdzieści, a ich przekrój tematyczny jest niezwykle szeroki.
Pierwsze kilka esejów było dla mnie wspaniałą okazją, by szczegółowo poznać jak narodziła się fantastyka w Polsce, jak zmieniały się tematy, jakie polscy autorzy podejmowali i jak ewoluował rynek książki w Polsce na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat. Zostały tutaj omówione nie tylko liczne powieści, ale również kinematografia, czy komiksy. Następnie autor opisuje twórczość takich znanych pisarzy jak Dick, McCarthy, Lem, Zajdel, czy Howard. Przytacza nie tylko ciekawostki z ich życia, ale przede wszystkim omawia wpływ ich twórczości na późniejszych pisarzy, czy przedstawia ich najważniejsze dzieła. Choć chwilami eseje te mają wydźwięk lekko encyklopedyczny, to stanowią bardzo bogate źródło wiedzy podanej w przystępny sposób w jednym miejscu. Nie zabrakło również esejów o ekranizacjach, sequelach, czy ewolucji komiksu i horroru. Wszystkie stanowią kompleksowo zebraną wiedzę, dzięki której można w prosty sposób poznać najważniejsze zjawiska we współczesnej popkulturze, a także warte poznania powieści, filmy, czy komiksy.
Jednakże przez całą lekturę towarzyszyło mi poczucie, że każdy kolejny esej jest coraz mniej powiązany z resztą. Niestety, stanowią one tylko zbiór wybranych tekstów stworzonych przez autora, a nie spójną książkę omawiającą najważniejsze przejawy współczesnej popkultury. Każdy esej omawia szczegółowo jeden, wybrany temat, nie jest zaś fragmentem większej całości. Nie przeszkadza to jakoś szczególnie w lekturze, ale spodziewałem się czegoś nieco innego, niż przeczytałem.
Jednakże przez całą lekturę towarzyszyło mi poczucie, że każdy kolejny esej jest coraz mniej powiązany z resztą. Niestety, stanowią one tylko zbiór wybranych tekstów stworzonych przez autora, a nie spójną książkę omawiającą najważniejsze przejawy współczesnej popkultury. Każdy esej omawia szczegółowo jeden, wybrany temat, nie jest zaś fragmentem większej całości. Nie przeszkadza to jakoś szczególnie w lekturze, ale spodziewałem się czegoś nieco innego, niż przeczytałem.
W dalszej kolejności zamieszczono wywiady, które czyta się bardzo dobrze i nie ma mowy o jałowej dyskusji. Każda z osób biorąca w nich udział posiada rozległą wiedzę i dość często ma odmienne zdanie na dany temat, co czyni z tych dyskusji wspaniałą lekturę. Co ważniejsze, wywiady nie powielają, a jeśli już to w niewielkim stopniu, tematy poruszane w esejach. Stanowią zatem bardzo dobre uzupełnienie wcześniejszych tekstów, ale również w tym przypadku brakuje pewnej spójności w poruszanych tematach.
Na samym końcu znalazło się kilkanaście recenzji książek i komiksów. Dobór pozycji, jakie Cetnarowski postanowił omówić jest jednak dla mnie zagadką. Jest kilka współczesnych pozycji, parę sprzed kilkunastu lat, a wszystkie o bardzo różnej tematyce. Część tytułów miałem okazję czytać, część z nich jest dopiero w planach, a o niektórych zupełnie nie wiedziałem. Zabrakło mi jednak chociażby krótkiego wprowadzenia opisującego dlaczego te, a nie inne książki i komiksy zostały wybrane spośród wielu innych, które zrecenzował Michał Cetnarowski i dlaczego są one ważne w kontekście wymowy całej książki. Samym recenzjom trudno cokolwiek zarzucić - są bardzo profesjonalnie napisane, omawiają daną pozycję w sposób niezwykle interesujący, niepozbawiony przy tym wnikliwych analiz.
Na samym końcu znalazło się kilkanaście recenzji książek i komiksów. Dobór pozycji, jakie Cetnarowski postanowił omówić jest jednak dla mnie zagadką. Jest kilka współczesnych pozycji, parę sprzed kilkunastu lat, a wszystkie o bardzo różnej tematyce. Część tytułów miałem okazję czytać, część z nich jest dopiero w planach, a o niektórych zupełnie nie wiedziałem. Zabrakło mi jednak chociażby krótkiego wprowadzenia opisującego dlaczego te, a nie inne książki i komiksy zostały wybrane spośród wielu innych, które zrecenzował Michał Cetnarowski i dlaczego są one ważne w kontekście wymowy całej książki. Samym recenzjom trudno cokolwiek zarzucić - są bardzo profesjonalnie napisane, omawiają daną pozycję w sposób niezwykle interesujący, niepozbawiony przy tym wnikliwych analiz.
Nie da się tego ukryć, że Michał Cetnarowski posiada ogromną wiedzę i chylę przed nim czoło. Od wielu lat jest redaktorem działu polskiego Nowej Fantastyki, uczestniczy w konwentach, recenzuje książki, komiksy i filmu, jest więc idealną osobą, by o współczesnej popkulturze pisać. Z taką wiedzą i zdolnościami na jego miejscu pokusiłbym się jednak o napisanie książki zaplanowanej od początku do końca, a nie tylko będącej zbiorem jego własnych tekstów, mniej lub bardziej powiązanych ze sobą. Pomimo tego, Podwójna tożsamość bogów nie jest złą książką, choć taka się może wydawać po tym, co napisałem. Michał Cetnarowski wykonał kawał świetnej roboty, tworząc zbiór, który z pewnością będzie pomocny dla każdego, kto chciałby poznać wiele wartych poznania książek, komiksów, autorów, czy motywów związanych z popkulturą. Z lektury tej książki najwięcej wyniosą osoby, które dotychczas dość słabo interesowały się tą tematyką, bądź zwyczajnie chcą poszerzyć swoją wiedzę. A osoby szukające wnikliwych analiz zjawisk w popkulturze mogą poczuć się zawiedzione po lekturze tej książki.
Podwójna tożsamość bogów była książką wobec której miałem wielkie nadzieję i sądziłem, że jej lektura okaże się być bardzo dobrym przewodnikiem, a także poradnikiem po współczesnej popkulturze, wskaże warte poznania dzieła, czy motywy. Owszem, to wszystko jest zawarte w tej książce, lecz niestety wiele również pomija, czy opisuje bardzo lakonicznie. Nie jest to zła książka, aczkolwiek najwięcej z jej lektury wyniosą osoby rozpoczynające przygodę z szeroko pojętą popkulturą.
Ocena: 6/10
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non!
Tytuł: Podwójna tożsamość bogów
Autor: Michał Cetnarowski
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 30.08.2017
Liczba stron: 432
ISBN: 9788365836366
Od początku bardzo ciekawiła mnie ta książka, bo przyznam szczerze po lekturze dziennika Ćwieka jestem zafascynowana pozycjami opowiadającymi o niej, ale teraz jestem trochę mnie entuzjastyczna. Na pewno przeczytam, jednak nie będę się spodziewać tego, co na początku.
OdpowiedzUsuńZ pewnością inaczej podejdziesz teraz do tej książki. Ja osobiście byłem jej niezwykle ciekawy, zwłaszcza że niedawno miałem w ramach jednego przedmiotu na doktoracie o konwergencji, Lemie i kilku innych rzeczach, więc chciałem tę wiedzę poszerzyć :)
Usuń