Pieśń miecza to kolejny, bardzo dobry rozdział w historii Uhtreda. Bohater ani na chwilę nie może odłożyć miecza na bok, bowiem ciągle czekają na niego nowi wrogowie, których musi pokonać. Widmo zbrojnych najazdów wikingów zdaje się nigdy nie kończyć, a do wybrzeży Anglii wciąż przybijają nowe smocze łodzie z wojownikami żądnymi łupów i krwi... Co więcej, tym razem Uhtred zostanie wystawiony na ogromną próbę, kiedy wikingowie zaproponują mu tron Mercji i tym samym uwolnienie się od Alfreda. Znając dobrze głównego bohatera łatwo się domyślić, jak zakończy się ta historia i jaką decyzję podejmie Uhtred. Niemniej jednak bohater ma chwilę zwątpienia, ale ostatecznie jego honor i zasady zwyciężają tę próbę.
Co ciekawe, jest to książka w dużej mierze będąca fikcją literacką, a nie opisującą rzeczywiste wydarzenia, o czym dowiadujemy się z posłowia autora. Nie jest to w mojej ocenie żadna wada, ponieważ w trakcie lektury wszystko układa się w spójną i logiczną całość. Całość bazuje oczywiście na historycznych wydarzeniach, ale na temat wielu z nich nie ma zbyt wielu pewnych informacji. Domyślam się, że gdyby autor trzymał się znanych faktów, to książka nie byłaby tak interesująca lub Cornwell i tak musiałby wymyślić jak mógł wyglądać przebieg niektórych wydarzeń.
Pieśń miecza przedstawia dalsze losy Uhtreda, który znów musi walczyć z wikingami, brać udział w oblężeniu i wykazywać się kunsztem wojennym, aby przeżyć. Bernard Cornwell jak zwykle nie zawodzi.
Ocena: 8/10
Autor: Bernard Cornwell
Tłumaczenie: Mateusz Pyziak
Cykl: Wojny Wikingów
Tom cyklu: 4
Data wydania: 03.04.2019
Właśnie wrzuciłam pierwszą część do koszyka. Zobaczymy 😊
OdpowiedzUsuńJak na razie mam w domu 3 pierwsze tomy i jak mi podejdą to na pewno sięgnę również po kolejne.
OdpowiedzUsuńMam za sobą cały cykl i totalnie uwielbiam!
OdpowiedzUsuń