W oczekiwaniu na kolejny tom Pieśni lodu i ognia wydawnictwo Zysk i S-ka wydało Gwiezdny port, czyli powieść graficzną G.R.R. Martina.
Dziesięć lat temu przedstawiciele międzygwiezdnej społeczności składającej się z trzystu czternastu gatunków wylądowali na Ziemi i poprosili, byśmy stali się trzysta piętnastym członkiem ich wspólnoty. Po ciągnących się bez końca opóźnieniach Gwiezdny Port w Chicago wreszcie otwarto. Przybywają do niego obcy dyplomaci, kupcy oraz turyści. Na jego terenie podlegają oni prawom określonym przez międzygalaktyczny traktat, ale poza nim porządku pilnuje chicagowska policja. Charlie Baker, niedawno przeniesiony do komisariatu w dzielnicy, w której znajduje się Gwiezdny Port, gorąco pragnął wykorzystać w praktyce swój entuzjazm do wszystkiego, co pozaziemskie. Nie spodziewał się jednak, że pierwszego dnia radiowóz przywiezie go do miejsca pracy zakutego w kajdanki. Porucznik Bobbi Kelleher jest całkowicie oddana swej pracy, co często prowadzi do konfliktów z Lyhannem Nhar‑Lysem, szefem ochrony Gwiezdnego Portu i jednym z najgwałtowniejszych wojowników w całej Galaktyce. Infiltrujący grupę nienawidzących kosmitów ekstremistów detektyw Aaron Stein nie ma nic przeciwko łączeniu pracy z przyjemnością – do chwili, gdy dowie się o planach zamachu na kontrowersyjnego emisariusza handlowego przy użyciu skradzionych z Gwiezdnego Portu blasterów. Wszyscy oni muszą powstrzymać szaleńców, zanim wysadzą w powietrze cały Wszechświat…
Fabuła powieści graficznej Gwiezdny port jest oparta na scenariuszu programu telewizyjnego, napisanego przez G.R.R. Martina w latach 90-tych. Za jego adaptację i rysunki odpowiada Raya Golden. Jest to komiks dobry, który spokojnie można przeczytać w jeden wieczór. Fabuła nie jest jakaś porywająca, a całość składa się z dobrze znanych schematów i motywów. Niemniej czyta się go dobrze, mamy bowiem dużo akcji, morderstwo międzygalaktycznego emisariusza, spiski, a także wiele nowych gatunków inteligentnych istot, z różnymi tradycjami i kulturą. Nie sposób zatem się nudzić, czytając ten komiks.
Sama powieść graficzna jest wydana bardzo ładnie, w twardej oprawie i na dobrej jakości papierze. Rysunki jednak niczym specjalnie się nie wyróżniają, ale są dobrze narysowane. Grafiki są w większości dość proste, wypełnione plamami kolorów, bez większego cieniowania. Bardziej szczegółowe rysunki mamy wtedy, kiedy Raya Golden narysowała niektóre gatunki inteligentnych istot, mające różne macki, wiele kończyn lub posiadały inne charakterystyczne znaki na swoich ciałach. Całościowo taki styl kreski ma swój klimat i urok oraz pasuje do przedstawionej historii.
Gwiezdny port to dobra i ciekawa powieść graficzna, pełna akcji, obcych istot, spisków i intryg.
Ocena: 6/10
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka!
Tytuł: Gwiezdny port
Tekst: G.R.R. Martin
Tekst: G.R.R. Martin
Rysunki i adaptacja: Raya Golden
Kolory: Rachel Hilley
Tłumaczenie: Michał Jakuszewski
Kolory: Rachel Hilley
Tłumaczenie: Michał Jakuszewski
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 15.02.2022
Data wydania: 15.02.2022
Liczba stron: 112
ISBN: 9788328154087
Dobry prezent dla męża 😁
OdpowiedzUsuń