Lavie Tidhar to autor znany z takich książek jak: Stulecie przemocy, Osama, czy Stacja centralna. Tak się jednak złożyło, że dotychczas nie miałem okazji poznać tych powieści, choć dwie pierwsze książki stoją u mnie na półce od dość dawna. Dlatego sięgnąłem po najnowszą wydaną po polsku książkę Tidhara, czyli po Ziemię nieświętą.
Gdy autor pulpowych powieści Lior Tirosh wraca do ojczystej Afryki Wschodniej, przekonuje się, że wiele się zmieniło. Palestyna – żydowskie państwo założone w początkach dwudziestego wieku – buduje potężny mur, mający odgrodzić je od afrykańskich uchodźców. W stolicy, Araracie, panują gwałtowne napięcia społeczne. Szukając zaginionej siostrzenicy, Lior Tirosh zaczyna się zachowywać jak detektyw ze swoich powieści. Ścigają go bezlitośni agenci państwowej służby bezpieczeństwa, a jednocześnie odkrywa groźne spiski i niewiarygodne rzeczywistości. Możliwe, że istnieje więcej niż jedna Palestyna, a bariery między światami zaczynają pękać…
Ziemia nieświęta jest napisana lekkim językiem, czyta się bardzo dobrze i trudno się temu dziwić. W końcu mamy tutaj do czynienia z interesującym thrillerem osadzonym w klimatach science fiction. Autor bazuje na popularnym motywie alternatywnych rzeczywistości, a inspiracją do tego była pewna opowieść zasłyszana w dzieciństwie. Mowa o nieudanej ekspedycji do Uasin Gishu, ziem leżących wówczas w granicach Brytyjskiej Afryki Wschodniej, zorganizowanej przez Theodora Herzla, której celem było sprawdzenie terenów gdzie mogłoby powstać państwo żydowskie. Obecnie to tylko ciekawostka, ale w powieści na terytorium graniczącym z Ugandą osiedlili się Żydzi, którzy wznoszą w książce mur przed plemionami Masajów.
W takiej dość niecodziennej rzeczywistości autor osadził fabułę swojej powieści. Z początku śledzimy losy Liora Tirosha i z jego perspektywy poznajemy jak wygląda ta rzeczywistość. Z czasem jednak zaczynają się dziać dziwne i niepokojące rzeczy oraz poznajemy punkty widzenia innych bohaterów. Dzięki nim dowiadujemy się wielu nowych faktów na temat innych światów, możliwości przemieszczania się między nimi i zagrożeń. Z jednej strony Tidhar wykorzystuje motyw alternatywnych rzeczywistości i zacierania się granic między nimi do zastanowienia się nad Żydami, których nie dotknął Holocaust i którzy znaleźli nowy dom w Afryce. Pochyla się nad ich historią i rozdrapuje stare rany i krzywdy. Z drugiej zaś strony jest to thriller z elementami science fiction z wartką akcją, w którym główny bohater jest pulpowym pisarzem. Co ciekawe Lior Tirosh to takie alter ego Laviego Tidhara, co sam autor podkreśla na końcu książki i co dodaje całości dodatkowego uroku.
Ziemia nieświęta to interesujący thriller osadzony w klimatach science fiction, wykorzystujący motyw alternatywnych rzeczywistości. Autor pokazuje w książce jak wyglądałaby historia Żydów, których nie dotknąłby Holocaust i gdyby stworzyli własne państwo w Afryce.
Ocena: 8/10
Data wydania: 20.07.2021
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.