czwartek, 10 lipca 2025

451 stopni Fahrenheita - Tim Hamilton, Ray Bradbury

W 2018 roku miałem okazję przeczytać książkę 451 stopni Fahrenheita Ray'a Bradbury'ego, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Jak zobaczyłem, że wydawnictwo Rebis wyda komiks na podstawie tej powieści, to wiedziałem, że koniecznie muszę go przeczytać!

Przyjemnie było palić. Szczególną przyjemność sprawiało patrzenie, jak ogień pożera wszystko, jak wszystko czernieje i się zmienia. Totalitarne państwo, w którym żyje Guy Montag, nie znosi niezależności i swobody myślenia, a on robi wszystko, by jego bezwzględna machina działała sprawnie. W tym absurdalnym świecie straż pożarna nie gasi pożarów, lecz je wznieca, a Montag z pasją oddaje się niszczeniu największego zagrożenia dla opresyjnego systemu – książek. Pewnego dnia jednak w tej doskonałej maszynie coś się zacina... 

451 stopni Fahrenheita w komiksowej adaptacji to bardzo udane dzieło, które może nie zastąpi książki Bradbury'ego, lecz jest jej dobrym uzupełnieniem. Dlaczego? Przede wszystkim w komiksach nie sposób oddać długich przemyśleń i rozważań, jakie mają miejsce w książce, przez co pewne rzeczy trzeba sobie samemu dopowiedzieć i domyślić się. Tim Hamilton stanął jednak na wysokości zadania i znakomicie oddał ducha i treść powieści Bradbury'ego, nie zarzucając czytelnika ścianami tekstu i nie powodując tym samym spadku tempa akcji. 451 stopni Fahrehheita nie jest powieścią łatwą, a przeniesienie jej na łamy komiksu musiało być szczególnie trudne, ale w tym przypadku ta sztuka wyszła bardzo dobrze. Oczywiście nie sposób jednak oddać 1:1 powieści i stąd w komiksie przedstawione zostały najważniejsze wątki i rozważania. Dlatego w mojej ocenie warto wcześniej zapoznać się z książkowym pierwowzorem, a dopiero później usiąść do lektury tego komiksu, ponieważ nie wszystkie drobne niuanse i nawiązania do powieści możemy odnaleźć i zrozumieć. 

Warstwa graficzna została tutaj dokładnie przemyślana i nie ma mowy o żadnym przypadku. Dominuje ciemna kolorystyka, często z dużymi plamami kolorów, kreska jest z reguły wyrazista, ale twarze często wyglądają bardziej jak szkice lub są skryte w cieniu. Idealnie współgra to z akurat prezentowanymi wydarzeniami, podkreślając słowa i znaczenie tego, co mówią i myślą poszczególne postacie. 

Komiksowa adaptacja 451 stopni Fahrenheita w wykonaniu Tima Hamiltona to rzecz warta poznania, ponieważ bardzo dobrze oddaje ducha powieści Bradbury'ego. Polecam!

Ocena: 8/10 

451 stopni Fahrenheita do kupienia na Bonito (współpraca reklamowa)

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Rebis! (współpraca reklamowa)
Tytuł: 451 stopni Fahrenheita
Autor: Ray BRadbury
Adaptacja: Tim Hamilton
Ilustracje: Tim Hamilton
Tłumaczenie: Adam Kaska
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 30.07.2024
Liczba stron: 200
ISBN:9788383382258

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.