piątek, 6 stycznia 2023

Pył snów - Steven Erikson

Pył snów to przedostatni, dziewiąty tom monumentalnego cyklu fantasy Malazańska Księga Poległych Stevena Eriksona. 

W Letherze armia malazańskich wygnańców pod dowództwem przybocznej Tavore wyrusza w marsz na wschodnie Pustkowia, by walczyć o nieznaną sprawę z nieprzyjacielem, którego żaden z żołnierzy nigdy nie widział. Na tych samych Pustkowiach gromadzą się również inni, gotowi stawić czoło przeznaczeniu. Wojowniczy Barghastowie, niezdolni do tego, by wywrzeć zemstę na Tiste Edur, szukają za granicą nowego nieprzyjaciela, a przed Onosem Toolanem, ongiś nieśmiertelnym T’lan Imassem, obecnie zaś śmiertelnym wodzem klanów Białych Twarzy, stanęła groźba buntu. Na południu, zgubańskie Szare Hełmy wytargowały prawo przejścia przez zdradzieckie królestwo Bolkando. Zgubańczycy zamierzają się spotkać z Łowcami Kości, ale złożona przez nich przysięga wierności Malazańczykom zostanie poddana poważnej próbie. Starożytne enklawy pradawnej rasy szukają natomiast zbawienia – nie wśród swoich, lecz wśród ludzi – ponieważ do ostatniego ocalałego bastionu K’Chain Che’Malle zbliża się starodawny wróg. Ostatnia wielka armia Imperium Malazańskiego jest zdeterminowana stanąć do jeszcze jednej bohaterskiej bitwy w imię odkupienia. 

Pył snów jest przez samego autora określany jako pierwsza z dwóch części zakończenia całego cyklu Malazańska Księga Poległych i razem z Okaleczonym Bogiem powinien być traktowany jako jedna książka. Jednak ze względu na swoją objętość są to dwa osobne tytuły, każdy liczący ponad 1000 stron. Ja osobiście nazwałbym Pył snów rozstawieniem pionków na planszy przed ostatecznym starciem. Stąd dzieje się w tym tomie bardzo dużo i to na wielu płaszczyznach i w wielu światach. Ponadto śledzimy losy wielu postaci oraz armii, które zmierzają ku swemu przeznaczeniu, a bogowie szykują się do nadchodzących wydarzeń. Zatem nie tylko znów pomaszerujemy z Łowcami Kości ku nieznanemu, ale również z Barghastami, Szarymi Hełmami, Khundrylami, czy co dość niezwykłe również z K'Chain Che'Malle ku ich przeznaczeniu. Każda z tych armii jest zupełnie inna, ma odmienne zwyczaje, zasady walki, a jednak odegra niemałą rolę w tym tomie i całej historii, dzięki czemu z wielką przyjemnością śledziłem ich losy.

Pomimo że czytałem już cały cykl to wciąż w trakcie lektury przedostatniego tomu odkrywałem wiele spraw na nowo i jestem pod ogromnym wrażeniem złożoności całej historii. Pył snów może momentami wydawać się przegadany, sprawiać wrażenie, że nic się nie dzieje, a Łowcy Kości potrzebują kilkuset stron, żeby wyruszyć w drogę. To są jednak tylko pozory, bowiem Erikson wszystko dobrze zaplanował, aż do najmniejszego szczegółu. Owszem, nie jest to najłatwiejsza powieść, zresztą jak cały cykl, ponieważ wymaga uważnego czytania i pamiętania faktów z poprzednich, również opasłych, tomów, a także nie zawsze opisywane wydarzenia są tak samo zajmujące jak te dotyczące Malazańczyków. Niemniej warto pamiętać, że siłą całej Malazańskiej Księgi Poległych są szeregowi żołnierze, ich rozterki, wątpliwości, marzenia i narzekania. Bez tego cała ta wielotomowa opowieść nie miałaby sensu. Erikson doskonale pokazuje różne kultury, wierzenia, odmienne style walki i przekonania, dzięki czemu jego świat ożywa na kartach powieści, przez co ma się ochotę wciąż wracać do niego i go poznawać. 

Pył snów to bardzo dobrze napisane preludium do nadchodzących wydarzeń, których finał poznamy w Okaleczonym Bogu, czyli ostatnim, dziesiątym tomie wielotomowego cyklu Malazańska Księga Poległych. Wszyscy gracze zostali ustawieni na swoich pozycjach i czekają na nadchodzące starcie o niewyobrażalnej skali... Polecam!

Ocena: 8//10

Pył snów do kupienia na Bonito (współpraca reklamowa)

Tytuł: Pył snów
Autor: Steven Erikson
Tłumaczenie: Michał Jakuszewski
Cykl: Malazańska Księga Poległych
Tom: 9
Wydawnictwo: MAG
Data wydania: 07.09.2022
Liczba stron: 1088
ISBN: 9788367023450

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.