Dwójka pisarzy Jay Shaer i Jessica Freeburg, oraz rysownik Jeff Stokley stworzyli komiksową adaptację podania ludowego o Szczurołapie z Hameln, spisanego między innymi przez braci Grimm i opowiadające o tragicznych wydarzeniach, które miały miejsce w czerwcu 1284 roku.
W małym miasteczku Hameln, pośrodku gęstego mrocznego lasu żyje głucha Magdalena, którą okoliczni mieszkańcy unikają i traktują jak popychadło. Jedyną radość daje jej bujna wyobraźnia, dzięki której wymyśl niesamowite opowieści i marzy, że kiedyś przeżyje miłość jak z bajki. Pewnego dnia spotyka Szczurołapa, który przybył zaoferować swoją pomoc w pozbyciu się wszystkich szczurów, które stały istną plagą w mieście. Oczekuje w zamian dużej zapłaty, ale problem jest naglący, więc mieszkańcy przystają na propozycję nieznajomego. Magdalena widzi w owym młodym mężczyźnie spełnienie swoich najskrytszych marzeń i bardzo szybko zakochuje się w nim. Jednak skrywa on mroczną tajemnicę, która z biegiem czasu wychodzi na jaw...
Trójce autorów udało się przedstawić tę historię wyjątkowo dobrze i nawet osoby, które ją znają, jak ja, będą ją czytały jednym tchem, chcąc poznać jak się potoczą losy Magdaleny oraz Szczurołapa. Całą historię spowija mroczny klimat i atmosfera, podobnie jak samą legendę - znajdziemy tutaj tajemnice z przeszłości, prześladowanie, jak również tajemniczą muzykę wydobywającą się z fletu, dzięki której Szczurołap może rozkazywać szczurom. A jednocześnie w tej historii nie brakuje miłości oraz przyjaźni, które kiełkują w sercu młodej dziewczyny.
Siłą tej opowieści są przede wszystkim bohaterowie. Magdalena jest postacią, która wiele przeżyła - najpierw stratę rodziców, brata, a później słuchu. A jednak nie poddała się i dzięki swoim marzeniom oraz wyobraźni idzie dzielnie naprzód. Nie jest również skora do zemsty i zwyczajnie stara się nie zauważać tego, jak ktoś jej dokucza. Jest uosobieniem dobrej osoby, która wiele wycierpiała, ale pomimo tego nie chce odpłacać tym samym swoim prześladowcom, lecz czynić dobro. Natomiast Szczurołap z początku wydaje się być zwyczajnym, młodym chłopakiem, który umie posługiwać się fletem i dzięki niemu robić różne sztuczki ze zwierzętami. Jednak im bardziej go poznajemy, tym więcej pojawia się w tej postaci zła, bolesnych doświadczeń i wspomnień, które doprowadziły do tragicznych wydarzeń w Hameln... W przeciwieństwie do Magdaleny nie potrafi wybaczać, uważa, że należy ukarać ludzi za ich uczynki i nie zważa na prośby dziewczyny. Autorzy postawili w ciekawej opozycji tę dwójkę bohaterów, którzy mają dość odmienne poglądy na pewne kwestie, a jednak zbliżają się do siebie i zakochują...
Od strony graficznej, to powieść wygląda świetnie. Bardzo dobrze został oddany mroczny nastrój całej historii, dynamiczność niektórych scen, a rysunkom postaci i poszczególnych miejsc trudno cokolwiek zarzucić. Jeśli chodzi o dialogi są porządnie napisane i nie ma tutaj zbędnych kwestii, ani żadnej sztywności. Całość wypada naprawdę dobrze i miło spędziłem czas z tą powieścią.
Szczurołap jest krótką, ale dającą do myślenia powieścią graficzną, opowiadającą o bardzo znanej legendzie, której akcja miała mieć miejsce w XIII wieku w niemieckiej miejscowości Hameln. Będzie to interesująca lektura nie tylko dla młodszych czytelników, ale również starszych. Polecam!
Ocena: 8/10
Ocena: 8/10
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Rebis!
Strasznie podoba mi się ten pomysł i bardzo dawno nie czytałam czegoś takiego, więc na pewno się skusze i kupię.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i z pewnością się nie zawiedziesz :)
UsuńMyślę, że mogłabym sobie odświeżyć tę opowieść, a komiksowa forma będzie stanowiła dodatkowy atraktor. Szczerze mówiąc nie pamiętam zupełnie jak skończyła się ta historia...
OdpowiedzUsuńTo konieczne kusisz przeczytać - na pewno będziesz zaskoczona :)
UsuńKreska na przedstawionych przez Ciebie fotkach może się podobać. Również kolorystyka bardzo spójna. Książka, acz może raczej komiks, wygląda bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńWizualnie przypomima mi ten komiks troszkę grę komputerową na podstawie Filarów Ziemi :)
UsuńNo chyba zakupię i przeczytam, legendę znam, ale to wydanie wpadło mi w oko już przy pierwszym zdjęciu i bardzo mi się spodobało :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że zdjecia pomogły w decyzji :)
UsuńMuszę przyznać, że nigdy nie czytałam powieści graficznej, ale z chęcią sprawdziłabym, czy podchodzi mi tego typu forma :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne doświadczenie, aczkolwiek czyta się szybko :)
Usuń