Po bardzo udanym pierwszym numerze OkoLicy Strachu - nowego czasopisma o grozie, postanowiłem sięgnąć po kolejny. Od samego początku przykuwa on uwagę świetną grafiką Petera Stanimirova - mroczny dom idealnie wpisuje się w klimat czasopisma. Co znajdziemy w tym numerze? Siedem opowiadań, dwa wywiady i dziesięć tekstów publicystycznych - jest więc w czym wybierać i każdy znajdzie coś dla siebie. Wszystkie z nich są dobrze napisane, różnorodne i interesujące.
Opowiadanie Pod mostem Tadeusza Oszubskiego opowiada o kobiecie, która jest śledzona przez pewnego bezdomnego, który na dodatek chwilami odzywa się głosem jej zmarłej córki. Wyjaśnienie tego dziwnego faktu okazuje się być bardzo proste i zanim poczujemy grozę, docieramy do końca historii. W Uczniu Agnieszki Kwiatkowskiej - nauczyciel przyłapuje trójkę uczniów próbujących utopić czwartego, na dodatek czarnoskórego. A przynajmniej tak to wyglądało... Prawda o tym czarnoskórym chłopaku jest jednak bardziej zawiła... Dobrze napisane opowiadanie ze świetnymi elementami grozy, lecz osoby, które czytały Lovecrafta od razu zorientują się o co chodzi w całej historii oraz jaki będzie jej finał, co może zepsuć urok tej historii. Podobnie jest w przypadku Eksperymentu profesora Schaffera, który również jest inspirowany twórczością Lovecrafta, przez co łatwo domyślić się finału tej historii. Opowiada on o pewnym młodym doktorancie, któremu tytułowy profesor zaproponował dziwny eksperyment. Pojawia się dziwna i stara księga, mroczne rytuały, które w połączeniu z nastrojem niedopowiedzenia i tajemnic, jednoznacznie pozwala domyślić się inspiracji.
W dalszej kolejności mamy dwa obszerne wywiady. Pierwszy ze Stefanem Dardą, drugi z G. N. Smithem. Oba mnie szczególnie zainteresowały, ponieważ nie czytałem żadnej książki tych autorów, a po tych wywiadach, koniecznie chcę to zmienić. Oczywiście nie są to pisarze wcześniej mi nie znani, ponieważ wiele dobrego o nich słyszałem, ale do tej pory nie miałem okazji przeczytać ich książek.
Jeśli chodzi o teksty publicystyczne, to ponownie moim faworytem jest Za drzwiami prosektorium Filipa Szyszko. Tym razem nieco krótszy tekst, ale niesamowicie dający do myślenia, a styl autora doskonale pasuje do opisywanej treści - chłodny, rzeczowy, ale nie pozbawiony nutki grozy. Na wspomnienie zasługuje również tekst Dybuk dawniej i dziś Sylwii Jankowy, w którym autorka przybliża czym jest tytułowy dybuk, którego wcześniej nie znałem, ani o nim nie słyszałem. Jest to rodzaj opętania osoby żyjącej przez ducha zmarłego, który pozostaje w zawieszeniu pomiędzy światem żywych a umarłych. Autorka przytacza również wiele opisów, dzięki czemu mamy okazje lepiej poznać to zjawisko na przestrzeni lat i wśród różnych kultur. Niemniej interesujące są rozważania na temat literatury grozy przez Mariusza Wojteczka. Autor nie stara się udowodnić, że literatura grozy jest wtórna, uznaje to za fakt, lecz stara się pokazać, że pomimo tego jest to literatura bardzo dobra i warta uwagi.
Nie obyło się bez wpadek i nazwałbym je typowo redakcyjnymi. Już na samym początku, w Okiem Naczelnego możemy przeczytać o planowanym przyjeździe Briana Bretta na Polcon we Wrocławiu w 2016 roku. Tylko, że autor Cyklu Demonicznego to Peter Brett. Przyznaję, że dość mocno mnie to zdziwiło, ponieważ Sebastian Sokołowski napisał, że jest fanem jego książek, więc powinien znać, a przynajmniej upewnić się, co do imienia autora. W dalszej części czasopisma zdarzają się braki odstępów pomiędzy pytaniami w wywiadach, czy pomiędzy kreską oddzielającą odnośnik a samym tekstem. Nie są to jakieś rażące błędy, niemniej takowych nie zauważyłem w pierwszym numerze.
Drugi numer OkoLicy Strachu prezentuje ponownie wysoki poziom. Pomimo że mniej tekstów przypadło mi do gustu niż w poprzednio, to wszystkie są bardzo dobrze napisane, różnorodne i prezentują szeroki przekrój tematyczny. Polecam!
Moja ocena 7/10
Moja ocena 7/10
Tytuł czasopisma: OkoLica Strachu
Numer: 2(2)
Wydawnictwo: Okiem na Horror
Data wydania: 06.2016
Format: A5
Data wydania: 06.2016
Format: A5
Liczba stron: 136
ISSN 24508438
Nie wiem jak z Dardą, ale po przeczytaniu Smitha ochota na kolejne może Ci się szybko ulotnić. :P
OdpowiedzUsuńMówisz? :) Raczej obaj autorzy są w dalekich planach, więc nie wiem, czy kiedykolwiek po nich sięgnę, niemniej są gdzieś na uwadze ;)
UsuńSmith to przez wielu za grafomana jest podawany. No jego literatury to jest niziutka półka, takie mega lajtowe horrory z przymrużeniem oka, klasy niższej jeszcze nić B, może c czy d, nie znam się, ale ciężko będzie Ci znaleźć z horroru coś gorszego. :P
UsuńPrzeczytałam dwa pierwsze numery i jestem zachwycona poziomem tego czasopisma! Wiadomo, nie każdy tekst trafia w gusta, ale graficznie majstersztyk, teksty interesujące i dobrze napisane. Czytałam inne początkujące periodyki jak Smokopolitan czy Silmaris, ale wypadają blado przy tym tytule (choć nadal mam o nich dobre mniemanie :)).
OdpowiedzUsuńŻałuję, że prenumeratę można zamówić wyłącznie przez facebooka, pisałam do redakcji w tej sprawie, ale nie doczekałam się odpowiedzi. Muszę śledzić ich stronę i polować na allegro.
A nie możesz spróbować napisać do nich na kontakt z ich strony? Z tego co pamiętam prenumeratę można było zamawiać jedynie przez krótki czas :)
UsuńNapisałam do nich, ale nie doczekałam się odpowiedzi. Przez face'a tego nie zrobię, ponieważ nie mam konta. No cóż, kupuje pojedyncze numery i też jakoś idzie :D
Usuń