wtorek, 12 stycznia 2016

#1 Liebster Blog Award

Nie tak dawno Marta z Zaczytanej Doliny nominowała mnie do Liebster Blog Award. Serdecznie dziękuje - dużo znaczy dla mnie ta nominacja! :)
Zanim przejdę do pytań, słów kilka wyjaśnienia:
Źródło
Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

1. Jakie trzy książki chcesz przeczytać w najbliższym czasie?
Wbrew pozorom jest to trudne pytanie! Plany te bardzo szybko się zmieniają i jest to u mnie całkiem normalne. Dlatego nie gwarantuję, że na pewno przeczytam te 3 wymienione:
  • Hobbit
  • Nowy wspaniały świat,
  • Wyspy Plugawe.

2. Jakich pięć słów mogłoby określić Twój charakter?
Punktualny, pracowity, dokładny, wyrozumiały, cierpliwy/niecierpliwy (są rzeczy na które mogę poczekać, choć bardzo ich chce, z innymi jest wręcz odwrotnie :) )

3. Gdybyś miał możliwość wymazania jakiegoś jednego błędu, który popełniłeś w życiu, skorzystałbyś z tej możliwości?
Myślę, że nie. Zapewne byłby to mój duży błąd życiowy, gdybym mógł go wymazać, ale dzięki takim wiele się nauczyłem i na pewno mnie zmieniły. Nie wiem kim bym się stał bez nich, dlatego nie wymazałbym ich :)

4. Która książka okazała się największym książkowym rozczarowaniem?
Bardzo ciężko mi wybrać taką książkę. W ostatnim czasie przychodzi mi na myśl jedynie Koniec świata Marka Chadboruna. 

5. Co sprawiło Ci największy ból fizyczny, jaki w życiu odczułeś/aś?
Wycięcie migdałków, a właściwie okres gojenia się ran w gardle! To było bardzo złe doświadczenie! Nie polecam!

6. Ulubione trzy owoce to... ?
Pomelo, mandarynki oraz jabłka.

7. Jak ustawiasz książki w swojej biblioteczce?
Staram się mieć w jednym miejscu, najlepiej jedna obok drugiej książki danego autora, czy też całe serie. Niestety moja biblioteczka jest rozrzucona po kilku półkach, regałach i ciężko mieć ją ładnie ułożoną. Pokazywałem ją przy okazji postu Biblioteczka :)

8. Jakiej potrawy nie lubisz?
Rosołu - autentycznie! Choć nie nazwałbym tego, że nie zjem za żadne skarby. Zjem, jeśli tylko muszę. Podobnie ma się rzecz nie tyle z potrawą, co z wątróbką - za nią jeszcze bardziej nie przepadam... 

9. Jaki tytuł nosi ostatnio kupiona przez Ciebie książka?
Przebudzenie Stephena Kinga.

10. Bez czego nie wyobrażasz sobie codzienności?
Chyba bez czytania książek. Naprawdę! Niedawno miałem dosyć pracowity dzień, dużo pracy związanej z opracowaniem materiałów do pracy magisterskiej i na dodatek zero czytania. Czegoś mi tego dnia brakowało i pod wieczór ciężko mi już było skupić się na tym co robię. Miałem wielką ochotę usiąść chociaż na chwilkę do książki i odpocząć. 

11. Ile książek udało Ci się już w tym roku przeczytać?
Dwie. Sześć światów Hain oraz skończone wczoraj Pół Świata

Teraz przyszła pora na moje pytania:
1. Trzy książki, bez których nie wyobrażasz sobie życia?
2. Oglądasz ekranizację książek i porównujesz je z piewrowzorem?
3. W jakich wyzwaniach bierzesz udział? 
4. Jakie masz plany czytelnicze na 2016 rok?
5. Jaki jest Twój ulubiony autor?
6. Pięć książek, które zabrałbyś/ałbyś na bezludną wyspę? 
7. Twarda, czy miękka oprawa?
8. Film, który mógłbyś/mogłabyś oglądać wiele razy i wciąż Ci się nie nudzi?
9. Wśród przeczytanych książek przeważają książki posiadane, czy te pożyczone?
10. Ulubiony gatunek literacki to...?
11. Jakiej muzyki najczęściej słuchasz?

Nominuję:
  1. cuddle-up-with-a-good-book.blogspot.com
  2. geekbsf.blogspot.com
  3. houseofreaders.blogspot.com
  4. ksiazkomaniacyrecenzje.blogspot.com
  5. zpiorem.blogspot.com
  6. florareadsbooks.blogspot.com
  7. swiat-bibliofila.blogspot.com
  8. miedzysklejonymikartkami.blogspot.com
  9. mybooktown.blogspot.com
  10. poczytalna-umyslowo.blogspot.com
  11. wirtualnaksiazka.blogspot.com

27 komentarzy:

  1. Pomelo to najpyszniejszy owoc! Ostatnio ciągle się nim zajadam, nawet teraz. :D
    Bardzo dziękuję za nominację, odpowiem w kolejnej notce. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podczas jednej sesji potrafiłem zjeść kilka jednego dnia, ucząc się do egzaminów cały dzień :)

      Usuń
  2. Opracowywanie materiałów do magisterki?! Boże, podziwiam, ja się tak nie mogę zabrać za swoją, że masakra :C Jestem największym leniem na świecie, na pewno nie jestem pracowita jak Ty ;/
    I też uwielbiam mandarynki! :)) dzięki za nominację ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę nie wygląda to tak super, jak brzmi :P Uwierz! :D
      Ja mam o tyle fajnie, że część teoretyczna to tak z 1/3 będzie, reszta to różnego rodzaju dane z pracy eksperymentalnej :)

      Usuń
  3. Pomelo ♥ Super odpowiedzi i pytania :)

    ksiazkowy-termit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za nominację. Na pewno odpowiem w wolnej chwili. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owoce lubisz te, co ja. Jabłka się nigdy nie nudzą, choćby je jeść trzy razy dziennie. Mandarynek mogę jeść na kilogramy, a pomelo zajebiste. :) Ale z tym rosołem to mnie zaskoczyłeś. I widzę, że nie tylko mnie. :P

      Usuń
    2. Już masz ;)
      http://swiat-bibliofila.blogspot.com/2016/01/liebster-blog-award-4-nominacja-od.html

      Usuń
    3. Wszyscy się naokoło dziwią jak mówię o rosole :) Choć co ciekawe zupa pomidorowa, która polega może polegać tylko na dodaniu przecieru do rosołu już mi smakuje :D
      Zaraz idę poczytać odpowiedzi :D

      Usuń
  5. No jak możesz nie lubić rosołu, bluźnierco! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem, wiem :P Ale nic na to nie poradzę - mam tak od małego :D

      Usuń
  6. Też czuję się dziwnie, kiedy nie przeczytam choć trochę wciągu dnia ;) - ale co tam, to moje jedyne uzależnienie ;P
    Bardzo dziękuje za nominację - postaram się jak najszybciej odpowiedzieć :)
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje również, chyba że doliczyć do tego kupowanie książek to wtedy dwa :)

      Usuń
  7. Jak ja się cieszę, że jednak nie miałam wycinanych migdałów...

    Pozdrawiam
    ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Po pierwsze, to dziękuję za nominację, będę tym razem grzeczna, odpowiem w poście na swoim blogu, a nie tu. I może nawet wymyślę pytania i kogoś nominuję, czego nie robiłam bardzo dawno.
    Odpoweidź na pyt 3- mam tak samo. Niczego nie żałuję, nawet jeżeli wiem, że gdybym podjęła inną decyzję, to mogłabym na tym lepiej wyjść. Nie wiem, czy to jakiś dziki instynkt godzenia się z stanem obecnym czy co, ale na serio, kompeltnie niczego bym nie zmianiła, tym bardziej, że te gorsze wybory też czegoś uczą ;)
    Nie przepadam za rosołem również, szczególnie, że kiedyś musiałam go jeść przez dwa tygodnie.
    Nie wiem, czy zdołam dzisiaj przygotować posta z moimi odpowiedziami, ale na pewno się za to zabiorę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się cieszę, że będziesz grzeczna :D
      Jagoda na spokojnie, nie pali się - ucieszę się, nawet jeśli post powstanie za miesiąc :P

      Usuń
    2. Będzie w ten weekend, jak uczelnia mnie na chwilę wypuści ze swoich objęć, może nawet jutro ;)
      W przypadku mojego imienia szczerze powiedziawszy wolę wersję skróconą - Jag ;)

      Usuń
  9. Nie lubisz rosołu? Nieźle. Ja uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że to dziwne :) Od małego dziecka już tak mam, choć jeśli muszę, to zjem :)

      Usuń
  10. Cieszę się, że odpowiedziałeś. :)
    "Nowy wspaniały świat" to świetna książka, ale w moim odczuciu nie przebija Orwella.
    Pomelo... nigdy tego jeszcze nie jadłam. Muszę je spróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowy wspaniały świat już kiedyś czytałem i faktycznie Orwell wgniata w fotel i dużo bardziej zapada w pamięć ;)
      Koniecznie spróbuj Pomelo, póki jeszcze jest :) Niedługo sezon na nie się kończy :)

      Usuń
  11. O, proszę uprzejmie:

    http://zpiorem.blogspot.com/2016/01/liebster-blog-award-12.html

    :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak dobrze, że ja do magisterki mam jeszcze duuużo czasu ;) Al czasem te wszystkie opowieści o studiach i "dorosłym życiu" mnie przerażają.A tak po za tym to masz bardzo piękne uzależnienie od książek. Ja czasami mam tak dość czytania, że wytrzymuję tydzień bez książek (tydzień, ale ani dnia więcej :D)
    Pozdrawiam, Lunatyczka

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.