czwartek, 15 sierpnia 2024

Bastiony mroku - Robert Jordan. Brandon Sanderson

Bastiony mroku to już przedostatni tom monumentalnego cyklu Koło Czasu Roberta Jordana, którego ostatnie trzy tomy napisał Brandon Sanderson. 

Świat nieuchronnie zmierza ku Tarmon Gai’don, Ostatniej Bitwie. Na północy rozpoczyna się ofensywa armii Cienia, hordom trolloków dowodzonych przez Myrddraale przeciwstawiają się, wciąż rozproszone, siły Światłości. Choć Rand al’Thor, Smok Odrodzony, przeżył duchowy przełom, który zwiastuje nadzieję dla świata, wciąż ma przed sobą ogromną pracę do wykonania: militarną i polityczną. Egwene al’Vere zabiega o wielki sojusz królestw, Mat Cauthon staje wreszcie twarzą w twarz z prześladującym go gholam, a armia Perrina Aybary rośnie w siłę, choć on sam musi się zmierzyć w Świecie Snów z tajemniczym mordercą wilków. Tymczasem na południu wciąż trwa ofensywa Seanchan, a ich Imperatorowa snuje własne plany. Wedle Proroctw wkrótce ma się wszystko rozstrzygnąć…

Po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów Bastionów mroku od razu można zauważyć różnice w stylu pisania i prowadzenia historii. Nie było tego aż tak widać w Pomrukach burzy, które prawdopodobnie Robert Jordan zdążył w większej części napisać i Brandon Sanderson miał niewiele do uzupełnienia. W przypadku Bastionów mroku sytuacja już jest inna i tutaj zdecydowanie widać rękę innego pisarza. Akcja ma dobre tempo akcji i jest bardziej skondensowana, nie ma przydługich opisów ani niepotrzebnych przestojów fabularnych. Bohaterowie są bardziej zdecydowani, wiedzą jakie mają plany, co chcą osiągnąć i nie snują niepotrzebnych egzystencjalnych rozważań. Za sprawą tych wszystkich elementów książkę czyta się jednym tchem, szczególnie drugą połowę!

W Bastionach mroku kolejne wątki zostają zakończone i wielkimi krokami zbliżamy się do Ostatniej bitwy. I to dosłownie, choć wciąż jest wiele do zrobienia. Władcy zbierają swoje armie i przygotowują się do walki, są pozyskiwani kolejni sojusznicy, odkrywane tajemnice i udaremniane spiski Przeklętych. Kiedy wydaje się, że Sanderson zapomniał już o jakimś wątku, czy postaci, to rozdział lub dwa później otrzymujemy jego rozwiązanie lub mamy opisane przygody tego bohatera. Stosunkowo mało jest tutaj Randa, który bardzo się zmienił, zaakceptował swoją rolę i się z nią pogodził, a jego plany wielu uważa za postępujące szaleństwo. Za to zdecydowanie więcej mamy przygód Mata i Perrina, którzy uczą się zaakceptować przypisane im role i próbują się w nich odnaleźć. Zmierzą się z niejednym niebezpieczeństwem, więc ich losy śledziłem z zapartym tchem.

Bastiony mroku to bardzo dobry, przedostatni tom cyklu Koło Czasu Roberta Jordana. Bardzo dobre tempo akcji, kolejne wątki zostają zakończone a Ostatnia bitwa zbliża się wielkimi krokami. Polecam!

Ocena: 9/10

Bastiony mroku do kupienia na Bonito (współpraca reklamowa)

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka! (współpraca reklamowa)

Tytuł: Bastiony mroku
Autorzy: Robert Jordan, Brandon Sanderson
Tłumaczenie: Jan Karłowski
Cykl: Koło Czasu
Tom cyklu: 13
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 16.07.2024
Liczba stron: 1128
ISBN: 9788383353029

1 komentarz:

  1. Cała seria jeszcze przede mną i szczerze mówiąc nie mogę się doczekać jak po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.