Po raz kolejny nic dla mnie. Szkoda.
Ja kojarzę i to tak ledwo pierwsze nazwisko. Reszty już nie. Więc niestety również nie dla mnie ten pakiet.
Też znam tylko Orbitowskiego. I to jeszcze paradoksalnie nie z jego książek grozy, z których jest słynny, tylko z tego dziennika podróży, który wydał w zeszłym roku w SQN. :)
Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.
Po raz kolejny nic dla mnie. Szkoda.
OdpowiedzUsuńJa kojarzę i to tak ledwo pierwsze nazwisko. Reszty już nie. Więc niestety również nie dla mnie ten pakiet.
UsuńTeż znam tylko Orbitowskiego. I to jeszcze paradoksalnie nie z jego książek grozy, z których jest słynny, tylko z tego dziennika podróży, który wydał w zeszłym roku w SQN. :)
Usuń