Pokazywanie postów oznaczonych etykietą John Wyndham. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą John Wyndham. Pokaż wszystkie posty

środa, 9 października 2024

Kukułcze jaja z Midwich - John Wyndham

Dzień Tryfidów, jak i Poczwarki Johna Wyndhama bardzo przypadły mi do gustu, dlatego z wielkim zainteresowaniem sięgnąłem po kolejną książkę autora wydaną w serii Wehikuł czasu, czyli Kukułcze jaja z Midwich

Pewnego dnia wszyscy mieszkańcy Midwich w Anglii w niewyjaśnionych okolicznościach zapadają równocześnie w sen, a cała wioska zostaje na krótki czas całkowicie odcięta od świata. Kilka tygodni później okazuje się, że w Midwich ponad 60 kobiet jest w ciąży. Dzieci, które się rodzą, są bardzo do siebie podobne, obdarzone jasnozłocistymi, niemal fluorescencyjnymi oczyma. W miarę upływu kolejnych lat ujawniają się niezwykłe zdolności Dzieci i łącząca je telepatyczna więź. Zaczynają też coraz bardziej zdecydowanie narzucać swoją wolę mieszkańcom Midwich…

sobota, 31 sierpnia 2024

Poczwarki - John Wyndham

W ramach serii Wehikuł czasu ostatnio ukazała się kolejna książka Johna Wyndhama, czyli Poczwarki, osadzona w postapokaliptycznych klimatach. 

Ojciec Davida Strorma nie pochwala niezwykle dużych koni Angusa Mortona, nazywając je bluźnierstwem przeciwko naturze. Nie zdaje sobie sprawy, że jego własny syn, siostrzenica Rosalind i ich przyjaciele mają swoją sekretną aberrację, która określa ich jako mutantów. Jednak w miarę jak David i Rosalind dorastają, coraz trudniej jest ukryć ich odmienność przed starszymi wioski.

poniedziałek, 10 czerwca 2024

Dzień Tryfidów - John Wyndham

W serii Wehikuł czasu ukazał się ostatnio kolejny tytuł omawiający światową apokalipsę, czyli Dzień Tryfidów.

Billowi Masenowi wydaje się, że ma pecha. Cały świat zachwyca się spektakularnym deszczem meteorów, a on leży w londyńskim szpitalu z porażonym wzrokiem. Gdy jednak zaniepokojony zniknięciem personelu zdejmuje bandaże, okazuje się, że może się uważać za szczęśliwca – tylko on i garstka innych osób wciąż widzą. Ślepcy skaczą z okien, zapijają się na śmierć. Ci, którzy nie popadli w czarną rozpacz, wyłapują widzących. Szerzy się zaraza. Masen ucieka na wieś, tam jednak na ludzi polują nowi drapieżcy…