poniedziałek, 18 sierpnia 2025

Filmowy wehikuł czasu - Harry Harrison

Motyw podróży w czasie jest jednym z bardziej popularnych motywów w literaturze science fiction i od powieści H.G. Wellsa wielu autorów podejmowało ten temat. Jednym z nich jest Harry Harrison, który wykorzystał motyw podróży w czasie w dość nieoczywisty sposób.

Jedyny powód, dla którego wikingowie osiedlili się w Ameryce? Decyzja o nakręceniu filmu pokazującego, jak wikingowie osiedlili się w Ameryce! Po co płacić za kostiumy, scenografię, rekwizyty, zatrudniać aktorów i mnóstwo statystów, skoro barwne, dramatyczne wydarzenia XI wieku mogą się rozgrywać na naszych oczach? Reżyser Barney Hendrickson postanawia wykorzystać wynalazek profesora Hewitta, by przenieść się do roku 1000 i nakręcić tani, hiperrealistyczny film o odkryciu Ameryki przez wikingów. Czy coś może pójść nie tak? Początkowo pewnych trudności nastręcza skłonienie do współpracy skandynawskich wojowników, ale czegóż nie załatwi porządna whisky… Potem już tylko kilka, hmm, drobnych przeszkód i gotowe!!! Wiking Kolumb, najbardziej realistyczny film historyczny wszech czasów już na ekranach!

Filmowy wehikuł czasu to krótka, ale dobrze i z pomysłem napisana powieść, w której główną rolę odgrywa, jak się łatwo domyślić, wehikuł czasu, ale jest on wykorzystany w zasadzie tylko jako narzędzie, żeby przenieść się w czasie i nakręcić interesujące ujęcia do filmu. Było to dla mnie niezwykle ciekawe spojrzenie na motyw podróżowania w czasie, ponieważ wcześniej z reguły ludzie wykorzystywali je do bardziej wzniosłych lub ważnych zadań, a nie do nakręcenia filmu... Dlatego byłem ciekawy jak to wyjdzie autorowi, czy nie będzie to po prostu kolejna książka związana z podróżowaniem w czasie, ale nic bardziej mylnego. Oczywiście autor nie przedstawia tutaj żadnych nowych współcześnie rozważań, czy paradoksów związanych z podróżowaniem w czasie, ale warto mieć na uwadze to że książka powstała w 1967 roku. Ponadto, autor nie skupia się jakoś szczególnie na wehikule, raczej na tym do czego ma to służyć, do jak prozaicznych czynności może być wykorzystany, ale przy okazji oczywiście pokazuje pewne rozważania związane z podróżą w czasie. Sama zaś historia Hendricksona jest na tyle obfitująca w różne nieprzewidziane niespodzianki, że nie sposób się nudzić przy tej książce. 


Głównym bohaterem jest Barney Hendrickson, który musi nakręcić film, i to dobry film, a na dodatek w kilka dni, w przeciwnym wypadku, studio zostanie zamknięte, a on jako przeciętny reżyser nigdy już nie znajdzie zatrudnienia. Chwyta się więc wszelkich sposobów i przez to inwestuje w rozwój wehikułu czasu, dzięki któremu przenosi się w czasie i nagrywa swój film. Brzmi prosto, prawda? Tylko w teorii, jak coś może pójść źle, to tak będzie i bohater co chwilę musi szukać rozwiązań kolejnych problemów, czasami są to prozaiczne, a czasami zdecydowanie większe. Oczywiście do rozwiązania problemów najczęściej wykorzystuje wehikuł czasu i związane z tym udogodnienia. Ludzie potrzebują weekendów, ale na planie nie może być przestojów, więc co robi? Wysyła pracowników w przeszłość w jakiejś spokojne miejsce, spędzają tam 2 dni po czym wracają kilka sekund później. A jak napisać scenariusz całego filmu w godzinę? Bardzo prosto - wysłać kogoś w przeszłość na kilka miesięcy, żeby tam mógł pisać i później wróci do teraźniejszości po zaledwie kilku sekundach. To są dopiero oszczędności!

Filmowy wehikuł czasu to lekka i przyjemna lektura, wykorzystująca w dość niecodzienny sposób podróżowanie w czasie. Polecam, nie tylko fanom science fiction.

Ocena: 8/10

Filmowy wehikuł czasu do kupienia na Bonito (współpraca reklamowa)

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Rebis! (współpraca reklamowa)

Tytuł: Filmowy wehikuł czasu
Autor: Harry Harrison
Tłumaczenie: Andrzej Jankowski
Seria: Wehikuł czasu
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 29.07.2025
Liczba stron: 224
ISBN: 9788383383385

1 komentarz:

  1. Mam tę książkę na liście do przeczytania, ale nie wiem kiedy uda mi się po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.