- Kukułcze jaja z Midwich - John Wyndham - 8/10
- Antologia Frostpunk - 6/10
Kolejna książka Johna Wyndhama nie zawiodła i świetnie spędziłem z nią czas. Za to Antologia Frostpunk nieco mnie rozczarowała. Chyba wynika to faktu, że liczyłem na nieco inne historie niż są w tym zbiorze. Nie są to złe opowiadania, ale nie urzekły mnie jakoś szczególnie, a samo uniwersum gry Frostpunk uwielbiam!
Pod względem zdobyczy, to jest ich wyjątkowe zatrzęsienie, które jest wynikiem zamówień z poprzedniego miesiąca i chyba jeszcze nawet z końcówki września. W księgarni wydawnictwa Vesper zamówiłem Łabędzi śpiew, Pan Slaughter, Sny w domu czarownicy, Listy wybrane 1906-1927, Bagno, Towarzystwo ochrony Kaiju, Człowiek w labiryncie, Kroniki umierającej ziemi oraz Lato nocy. W przedsprzedaży wydawnictwa Zysk i S-ka kupiłem natomiast 5 tom Historii Śródziemia oraz Łazinkanty (przyszedł do mnie również box na pierwsze 5 tomów HŚ, ale zapomniałem dodać do zdjęcia), a w przedsprzedaży wydawnictwa Mag zaopatrzyłem się w Utopię Avenue, Jabłko berło tron oraz 3 tom Pamiętników Mordbota. Natomiast na Bonito kupiłem kilka komiksów od Egmontu, komiksową adaptację Imienia róży, Antologię Frostpunk, ilustrowane wydanie Ziemiomorza, Bestiariusz słowiański Uniwersum oraz Śmierć frajerom.
A jak Wam minął październik?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.