Dalinar Kholin rzucił wyzwanie złemu bogu Odium, zaś uzgodniony przez nich pojedynek czempionów ma zadecydować o przyszłości Rosharu. Świetlistym Rycerzom zostało zaledwie dziesięć dni na przygotowania – a niespodziewane wstąpienie przebiegłego i bezwzględnego Taravangiana, który zajął miejsce poprzedniego Odium, wprowadziło chaos w ich planach. Na całym świecie trwają walki – Adolin walczy w Azirze, Sigzil i Venli na Strzaskanych Równinach, a Jasnah w Thaylenah. Były skrytobójca Szeth musi zaś oczyścić swoją ojczyznę, Shinovar, z mrocznych wpływów jednego z Niestworzonych. Towarzyszy mu Kaladin, którego czeka nowe wyzwanie – pomóc Szethowi pokonać własne demony...
Po zakończeniu bardzo emocjonującego Rytmu Wojny, z wielką niecierpliwością czekałem na ostatnią, finałową część pierwszego łuku narracyjnego Archiwum Burzowego Światła. Oczekiwania miałem bardzo duże, ponieważ to od Drogi Królów zaczęła się moja przygoda z twórczością Brandona Sandersona i z każdą jego kolejną książką jestem pod coraz wrażeniem, jak wiele nietuzinkowych systemów magii i historii ten pisarz potrafi ten wymyślić. Wiatr i Prawda, podobnie jak poprzednie dwa tomy ze względu na swoją objętość, zostało podzielone na 2 części. Właśnie ta objętość i brak czasu spowodowała, że piąty tom czytałem kilka miesięcy, z przerwami na parę innych książek, czego bardzo żałuję, bo najchętniej przeczytałbym go w kilka dni, a jeszcze lepiej całe Archiwum Burzowego Światła raz jeszcze!
Piąty tom, a szczególnie zakończenie, zostawił mnie z pewnym smutkiem w sercu, że wielu bohaterów prawdopodobnie już nie spotkam w drugim łuku narracyjnym, że dla Rosharu nadeszły teraz ciężkie czasy, jak zresztą dla całego Cosmere. Tak, dla całego Cosmere, bo z pewnością wątki innych planet i Odprysków pojawią się w drugim łuku narracyjnym i to już nie tylko jako wspomnienie, że istnieją. Coś czuję, że Sanderson szykuje niezłą jazdę bez trzymanki w kolejnych pięciu tomach i jeszcze większe rozwinięcie koncepcji całego Cosmere.
Wiatr i Prawda to emocjonujące zakończenie pierwszego łuku narracyjnego Archiwum Burzowego Światła Brandona Sandersona. Nie jest to koniec historii Odium, Honoru i Pielęgnacji, ale jej pewien zamknięty etap. Polecam i nie mogę doczekać się kolejnych pięciu tomów!
Ocena: 9/10
Autor: Brandon Sanderson
Tłumaczenie: Anna Studniarek-Więch
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.