Aż trudno mi uwierzyć, że minął już cały miesiąc od Nowego Roku, tak szybko ostatnio mijają mi kolejne dni. Pomimo tego w styczniu przeczytałem 4 książki i wysłuchałem 3 audiobooków.
Przeczytane książki:
- Płonące ziemie - Bernard Cornwell
- Przebudzenie lewiatana - James S.A. Corey
- Zaginiony metal - Brandon Sanderson - 8/10
- Odyseja kosmiczna 2010 - Arthur C. Clarke - 9/10
Wysłuchane audiobooki:
Z początkiem Nowego Roku postanowiłem zmienić nieco sposób prowadzenia bloga. Nie będą pojawiać się opinie o każdej przeczytanej przeze mnie książce, czy wysłuchanym audiobooku. Zauważyłem, że coraz ciężej mi napisać coś dłuższego o przeczytanych książkach, a w szczególności o kolejnych tomach danej serii. Dlatego w styczniu nie pojawiła się recenzja Płonących ziem Cornwella i raczej nie pojawi się już żadna moja opinia o tej serii, podobnie jak o wielu innych. Nie dlatego, że kolejne książki są kiepskie, ale dlatego, że mógłbym praktycznie kopiować to, co napisałem o wcześniejszym tomach, co dla mnie nie ma po prostu sensu. Ponadto, zaobserwowałem u siebie, że czytanie nie sprawia mi takiej przyjemności jak kiedyś, bo wciąż miałem poczucie, że muszę napisać coś o czytanym tytule i za bardzo skupiałem się na tym. Ale bez obaw! Wciąż będą pojawiać się recenzje, choć pewnie znacznie rzadziej niż rok, czy dwa lata temu.
Pod względem zdobyczy, w styczniu przybyło do mnie 5 książek. Odyseję kosmiczną 2010 otrzymałem od wydawnictwa Rebis, za co jeszcze raz dziękuję! Natomiast pozostałe 4 tytuły, czyli Pinokio, Wielki Gatsby, Quidditch przez wieki oraz Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć kupiłem w księgarni Bonito.
A jak Wam minął styczeń? :)
Ja też już nie piszę już notki o każdej przeczytanej książce. Nawet do wyzwania potrafię napisać o tytule tylko dwa słowa na Instragramie, bo czasem po prostu tyle wystarczy. ;)
OdpowiedzUsuń