![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0AjjrsAMHFsq2GUg8G5bQs-tS2XSrAPOiYUost6uCpNc6_gLujrFDsn0PZnFUZ974nCtwIX075bq_lfq_82zLueqqGUmfckEgQyTHXg317TYfGCoDoPB327U8v3D95Nlzhmjusbn66erY/s320/Golem+Meyrink.jpg)
Książka opowiada o losach Athanasiusa Pernatha - konserwatora sztuki, jubilera i szlifierza kamieni, mieszkającego w Kogucim Zaułku w praskim getcie. Na co dzień wiedzie spokojne życie, wypełnione spotkaniami z kolegami oraz pracą. Wszystko zmienia się radykalnie, kiedy pewnego dnia odwiedza go tajemniczy nieznajomy i wręcza mu tajemniczą księgę Ibbur, prosząc, by naprawił uszkodzony inicjał "J". Pernath nie pamięta jednak nic z owego spotkania, ani tym bardziej twarzy swojego gościa. Przeglądając powierzoną mu księgę, napisaną na dodatek w nieznanym mu języku, doznaje wizji i od tamtej pory wszystko ulega zmianie...
Zazwyczaj nie zwracam większej uwagi na tłumaczenie, o ile jest ono dobrze wykonane i oddaje klimat powieści. Jednakże w przypadku Golema ma ono duże znaczenie i nie sposób nie napisać o nim w chociażby kilku słowach. Wydawnictwo Vesper postawiło na klasyczny przekład Antoniego Langego z 1958 roku, który jest zaliczany do arcydzieł polskiej literatury przekładowej. Był to w mojej opinii strzał w dziesiątkę! Tekst jest poetycki a przez to wieloznaczny i tajemniczy, pozwalający na własną interpretację i rozważania. Jest to dość duża różnica w porównaniu do przekładu Jerzego Łozińskiego, który choć nie jest zły, to z pewnością bywa trudniejszy w odbiorze. Fakt ten mnie troszkę zaskoczył, ponieważ po nowszym tłumaczeniu spodziewałem się większej dynamiczności i lekkości a nie po tym starszym. Niemniej jednak, oba tłumaczenia bardzo dobrze przekazują treści, jakie zawarł Meyrink, z lekką przewagą przekładu Langego.
Golem jest powieścią, która czytana kolejny raz, potrafi wciąż zaskakiwać oraz zachwycać. Magiczna, tajemnicza, ale zarazem piękna i urzekająca - taka jest właśnie ta książka. Dlatego uważam, że nawet czytając ją kilkanaście razy, wciąż będzie skrywała przed czytelnikiem jeszcze wiele tajemnic. Polecam!
Moja ocena 8/10
Tytuł: Golem
Autor: Gustav Meyrink
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 21.05.2014
Data wydania: 21.05.2014
Liczba stron: 340
ISBN: 9788377311790
Łazi za mną ten GOlem już od dawna, w końcu pewnie przypełznie na dobre i nie będę miała wyboru, trzeba będzie przeczytać :)
OdpowiedzUsuńWyczekuję zatem tej chwili :)
UsuńRównież uwielbiam klasykę wydawaną przez Vesper. Opowiadania Lovecrafta, "Dracula" czy "Frankenstein" wywarły na mnie bardzo duże wrażenie. Teraz czytam "Mnicha", a być może niedługo sięgnę po "Golema". Cieszy mnie fakt, że tłumaczenie jest tak piękne i przystępne zarazem.
OdpowiedzUsuńŚwietna seria i osobiście chciałbym, aby tych tytułów było zdecydowanie więcej :)
UsuńGolem to jedna z książek legend, które obrosły już wieloma mitami o trudach, obszernej symbolice i wieloznaczności. Na pewno sprawdzę, ale nie wiem jeszcze kiedy. Kusi mnie, żeby to wziąć z Vespera, bo mam inne wydanie, a te opracowane przez Płazę są zawsze bardzo dobre. Tylko że zastanawia mnie jedna rzecz, czy Ty aby już tego nie czytałeś i nie recenzowałeś w zeszłym roku? Czy mam jakieś deja vu? :)
OdpowiedzUsuńCzytałem i recenzowałem. Dlatego też taka nieco inna opinia, w tym jeden akapit o tłumaczeniu :) Troszkę nieszczęśliwie Golem znalazł się wśród tych które mogłem dostać do recenzji a nie tych które sam kupiłem od Vesperu, ale cóż. Czytając drugi raz mam wrażenie, że odkryłem nowe, nieznane dla mnie rzeczy w tej powieści :)
UsuńCo do Posłowia, to chyba to co Ty masz jest troszkę bogatsze. Zresztą Maciej Płaza podaje na końcu bibliografię do poszerzenia wiedzy i jest tam to posłowie z Twojego wydania :)
To zapewne. Kilka osób już pisało, że z kolejnym razem więcej się doszukuje między wierszami i w samej treści też. :)
UsuńPowiedz mi jeszcze. To jest miękka oprawa, tak?
UsuńMiękka :)
UsuńOj, to może kiedyś sięgnę po tom Vespera. Morze na jakimś bazarku będzie? 😉 Też czytałem w innym tłumaczeniu więc może warto porównać.
OdpowiedzUsuń