wtorek, 21 marca 2017

Relacja ze spotkania z Brandonem Sandersonem w Warszawie 18.03.2017


Jako ogromny fan Brandona Sandersona, nie mogłem przepuścić okazji i nie pojawić się na spotkaniu z moim ulubionym autorem. W sobotę 18 marca odwiedził on warszawski Empik Junior, aby spotkać się ze swoimi czytelnikami, odpowiedzieć na kilkanaście pytań i podpisać setki książek. Niestety, sam salon zupełnie nie był przystosowany na taką liczbę fanów, jaka się pojawiła - skromnie licząc było co najmniej 200, jeśli nie nawet 300 osób. Przez to też, w środku po jakimś czasie było gorąco, duszno, zaś kolejka po autograf musiała zakręcać wokół regałów. Na szczęście, był to jedyny i niewielki minus.  

Spotkanie rozpoczęło się idealnie w południe i potrwało mniej więcej 40 minut, podczas których Sanderson odpowiadał na pytania, najpierw prowadzącej, a potem fanów. Była krótka dyskusja na temat jego najnowszej książki wydanej w Polsce, czyli Legionu, oraz co nieco o Idealnym stanie, których lektury już się nie mogę doczekać. Później zaś pisarz zdradził m.in, że sprzedał praktycznie wszystkie prawa do ekranizacji Hollywood, które jak stwierdził, jest świetne w kupowaniu licencji, ale bardzo kiepskie z robieniem z nimi czegokolwiek. Dla przykładu, prawa do ekranizacji trylogii Z mgły zrodzony zostały sprzedane już 3 razy. Jeśli jesteście ciekawi o czym jeszcze Sanderson opowiadał, to zapraszam Was do obejrzenia relacji Daniela ze Strefy Czytacza, który nagrał całe spotkanie.
EDIT: Jest już nagranie ze spotkania w Krakowie:
Po zakończeniu pytań, przyszedł czas na autografy. Jako ciekawostkę mogę Wam powiedzieć, że autor podpisywał książki aż do 17:20 od mniej więcej 12:40! Wiązało się to z faktem, że Sanderson z każdą osobą zamieniał kilka słów podczas podpisywania, każdemu pytał się, czy ma do niego jakieś pytania i nie było ograniczenia, jeśli chodzi o maksymalną liczbę książkę. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie swoją postawą i przyznaję że, nie spodziewałem się tego. Po mniej więcej godzinnym oczekiwaniu, udało mi się zdobyć upragnione autografy na dwóch książkach, a właściwie trzech, ponieważ jedną z nich wysłał mi Kamil ze Świata Bibliofila, abym zdobył mu autograf. Ponadto, w trakcie czekania w kolejce udało mi się spotkać Olgę z bloga Projekt: książka (właściwie, to ona mnie odnalazła w tym tłumie :) ), oraz wspomnianego wcześniej Daniela ze Strefy Czytacza - bardzo miło było Was poznać na żywo!
"Can I eat your lunch?" 
Spotkanie z Sandersonem będę bardzo, ale to bardzo miło wspominał i nie będzie w tym przesady, jeśli napiszę, że było to najlepsze spotkanie autorskie na jakim byłem. Po prostu świetne! Sanderson dał się poznać jako osoba ze świetnym poczuciem humoru, dystansem do siebie, który z ogromną życzliwością i entuzjazmem odpowiadał na każde pytanie. Osobiście odniosłem również wrażenie, że bardzo się cieszył, że aż tyle osób pojawiło się na spotkaniu i ma tylu wiernych fanów w Polsce. Mam nadzieję, że Sanderson odwiedzi jeszcze wiele razy Polskę i z pewnością postaram się być na spotkaniach z nim!

22 komentarze:

  1. Cóż, miło :) Ja nawet nie wiedziałam, że był w Polsce, ale moja droga z tym panem dopiero się zaczęła i na razie fanką zdecydowanie nazwać się nie mogę; może to się odmieni z kolejnymi książkami, bo chce wierzyć, że on może i potrafi, tylko to "Ostatnie imperium" coś mi nie leży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie Ostatnie Imperium oczarowało, aczkolwiek najlepsza jest i tak Droga Królów i kolejny tom z Archiwum Burzowego Światła :)

      Usuń
  2. Spotkanie z Sandersonem akurat było moim pierwszym spotkaniem z autorem, ale i tak będę wspominać je najmilej <3 Najchętniej pojechałabym i na to drugie do Krakowa :D Super człowiek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też przez chwilę mnie kusiło, aby pojechać do Krakowa, ale niestety troszkę za daleko :)

      Usuń
  3. Niezapomniane przeżycie. Nie spodziewałem się, że jest aż tak otwarty na fanów!!! Już nie mogę doczekać się Jego następnej wizyty. Na 100% się wybieram!

    OdpowiedzUsuń
  4. W Krakowie spotkanie było w ogóle poza empikiem, a kolejka ciągnęła się wzdłuż ścian z żarciem typu McDonald przez co ci na końcu nie bardzo słyszeli co mówią na "scenie". Ale warto było swoje wystać.😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałem zdjęcia, ale nie miałem okazji jeszcze wysłuchać o czym opowiadał. Wydaje mi się, że jednak więcej miejsca było, a przynajmniej więcej przestrzeni dookoła kolejki :)

      Usuń
  5. Fantastyczne spotkanie i również cieszę się, że mogliśmy się w końcu spotkać! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale super! Trochę zazdroszczę, ale mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja do zobaczenia Sandersona na żywo :) Szkoda, że ode mnie, z Podkarpacia wszędzie mam daleko, ale cóż :) Cieszę się, że spotkanie było tak udane i że dobrze się bawiłeś i życzę więcej takich!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W 2017 miała być wizyta, ale w wakacje, nie wiem jednak na ile jest to aktualne. Być może ona jest wciąż w planach :)
      Dziękuję!

      Usuń
  7. Ostatnio przekonałam się do jego twórczości. Mam nadzieję, że się tak wciągnę, że takie spotkania będą obowiązkowe :D

    Pozdrawiam,
    http://czytelniczyzamet.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, świetnie pisze a jego systemy magii udowadniają, że wciąż można w fantasy stworzyć coś nowego i ciekawego :)

      Usuń
  8. Ja nie byłam - zarówno Kraków, jak i Warszawa trochę daleko od Wrocławia, a i czasu nie było :( Aby sobie zadośćuczynić naoglądałam się masy filmów ;P Starznie zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak już pisałam na insta - zazdraszczam.:)
    Wielka szkoda, że autor nie będzie w Bratysławie (przynajmniej nigdzie nie ma takiej informacji).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są plany, że przyjedzie jeszcze do Polski, więc będzie okazja się wybrać na spotkanie z nim :)

      Usuń
  10. Ale fajnie :) Też bym się pojawiła, bo W-wa mam blisko, ale z wiadomych względów nie mogłam... ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Trochę żałuję, że nie udało mi się dotrzeć na spotkanie w Krakowie...może będzie jeszcze okazja. Fajnie, że Tobie udało się spotkać z Sandersonem.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny autor i świetny człowiek. Mega pozytywny, zabawny i otwarty. Takich powinno być więcej. Filmiki bardzo dobrze to przedstawiają podczas pytań. Widać, że z przejęciem te autografy dawał, żeby każdy dostał. :) Dzięki jeszcze raz za podpis. :)

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką Prywatności bloga.